Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nesta Karawela wycofana z ekstraklasy. Co dalej? (szczegóły i opinie)

(jp)
Toruński hokej zniknie z ekstraklasy.
Toruński hokej zniknie z ekstraklasy. Lech Kamiński
Toruń został bez ekstraklasy. Najnowszy plan to spłacić długi, pożegnać się z zawodnikami, a w przyszłym sezonie zacząć wszystko od początku w I lidze.

- Sytuacja ekonomiczna klubu nie pozwala nam na kontynuowanie rozgrywek w ekstraklasie. Mimo wielu analiz z udziałem naszych akcjonariuszy, sponsora tytularnego nie udało się znaleźć innej drogi - mówi prezes Bogdan Rozwadowski.

To już decyzja ostateczna. Zmienić ją może nagłe pojawienie się dużego sponsora, który z miejsca wyłoży kilkaset tysięcy złotych. Szanse na to są jednak bliskie zera.

Początkowo rozpatrywany był także wariant dogrania sezonu w w wariancie skrajnie oszczędnościowym. Zostałyby rozwiązane kontrakty z wszystkim obcokrajowcami, zapewne także z trenerem Jaroslawem Lehockym, być może najdroższymi polskimi graczami. Drużyna spadłaby pewnie z ligi, ale młodzież zyskałaby wielkie doświadczenie.

- Taki był pierwszy pomysł, ale do tego też potrzebne były spore pieniądze. Nie mówię o kontraktach, ale sprzęcie, podróżach na mecze. Poza tym wystawianie juniorskiego składu w ekstraklasie nie jest najlepszym pomysłem. Tym młodym chłopakom mogłoby to przynieść więcej szkody niż pożytku - mówi Rozwadowski.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Trzy miliony to minimum

Do spłacenie poozostało 650 tys. zł plus październikowe pensje (kolejne ponad 100 tys. zł). To na swoje barki będą musieli wziąć udziałowcy współki, a przede wszystkim Toruń.

- Dwa i pół roku podjęliśmy próbę znalezienia form, które chciały się zaangażować w odbudowę hokeja w Toruniu. Udało się znaleźć kilka osób, udało nam się po roku awansować do ekstraklasy. Dlaczego teraz znaleźliśmy się w takim punkcie? Zaważyła na tym decyzja spółki Karawela. Miasto, jako największy udziałowiec spółki, przekazało duże kwoty na hokej, ale nie udało się znaleźć dodatkowych sponsorów strategicznych - mówi Jarosław Więckowski, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta.

Według wyliczeń UM, na konto hokejowej spółki trafiło w tym czasie 3,3 mln zł z magistratu (2,2 mln dotacji plus 1,1 mln z innych źródeł). Dlaczego te pieniądze nie wystarczyły do spokojnego bytu w ekstraklasie?

- Hokej to bardzo droga dyscyplina. Do walki o środek tabeli i spokojnego utrzymanie potrzebny jest budżet w wysokości minimum 3 milionów złotych. W naszym wypadku wydatki podnoszą jeszcze daleki podróże na południe kraju i większe koszty utrzymania hokeistów - wylicza Rozwadowski.

Najbardziej poszkodowani w całym bałaganie będą kibice. Hokej wciąż budzi wielkie emocje w Toruniu, czego dowodem jest frekwencja na meczach o utrzymanie w lidze w poprzednim sezonie. Po raz ostatni hokeiści wyjadą na lód w towarzyskim meczu w piątek. - Na ten mecz zapraszamy wszystkich, nie będzie biletów. Chcielibyśmy jako klub i jako drużyna pożegnać się z kibicami. Myślę, że to świadczy o wysokim morale drużyny w tak trudnych chwilach - podkreśla Rozwadowski.

Śladami GKS Katowice

Hokeiści teraz otrzymają wolną rękę w poszukiwaniu nowych zespołów. Czesi i Słowacy zapewne wyjadą za granicę. W Polskiej Lidze Hokejowej długa kolejka ustawi się z pewnością po Kamila Kalinowskiego, więcej goli od 20-latka ma tylko dwóch hokeistów ekstraklasy. Zapewne kilku jego bardziej doświadczonych kolegów także znajdzie sobie miejsce na lodowiskach ekstraklasy.

Co z pozostałymi? Zapewne będą szukać zajęcia poza sportem, część będzie czekać na I-ligowy zespół w Toruniu w przyszłym sezonie. Miasto nie chce bowiem dopuścić do sytuacji, żeby dyscyplina na dłużej zniknęła z Torunia, jak to miało miejsce kilkanaście lat temu.

- Na razie musimy z zawodnikami rozwiązać kontrakty, ale bardzo liczę, że wielu z nich zostanie w sporcie i zagra w I lidze. Będziemy cały czas szukać sponsora tytularnego. Gdy uda się znaleźć partnera bizensowego pomyślimy o powrocie do ekstraklasy. Na dziś mamy plany przede wszystkim I-ligowej

W Toruniu liczą na scenariusz w rodzaju katowickiego. Tamtejszy GKS, w przyszłości medalista mistrzostw Polski, osiem lat czekał w I lidze na lepsze czasy. Teraz awansował z solidnym budżetem i z powodzeniem radzi sobie w elicie.

Toruńska spółka zapewniła, że wszystkie umowy sponsorskie będą kontynuowane w sezonie 2013/14. Także wszystkie karnety będą ważne na kolejne rozgrywki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska