https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie chirurgii dziecięcej we włocławskim szpitalu?

(goz)
Kacper Zapiec z mamą Agnieszką Zapiec
Kacper Zapiec z mamą Agnieszką Zapiec Wojciech Alabrudziński
Rodzice małych pacjentów są zaniepokojeni. Możliwe, że oddział chirurgii dziecięcej w Szpitalu Wojewódzkim we Włocławku zostanie zawieszony!

Sytuacja na oddziale chirurgii dziecięcej jest bardzo trudna. I nie chodzi o warunki lokalowe. Owszem, chirurgia dziecięca znajduje się w części chirurgii ogólnej. Ale powodem, dla którego dyrekcja szpitala wystąpiła o zawieszenie pracy oddziału są kłopoty kadrowe.

- Chirurgia dziecięca pod względem kadrowym nie spełnia warunków - tłumaczy Stefan Kwiatkowski, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa. - Na tym oddziale powinno być dwóch specjalistów chirurgii dziecięcej. Jest jeden.

Dyrekcja szpitala zapewnia, że zrobiła wszystko, co mogła, żeby pozyskać specjalistę. - Daliśmy
ogłoszenie w pismach medycznych, prosiłem o pomoc konsultanta, sam telefonowałem do szpitali i oferowałem pracę chirurgom dziecięcym - tłumaczy dyrektor Kwiatkowski. - Niestety, w kraju brakuje lekarzy tych specjalności, więc stawka, jeśli chodzi o warunki płacowe, jest podbijana. A nasz szpital nie stać na płacenie za godzinę pracy trzysta, czy czterysta złotych.

Lekarze ze Szpitala Wojewódzkiego we Włocławku bez kontraktów!

Z powodu kłopotów kadrowych po kontroli z Urzędu Wojewódzkiego dyrekcja wystąpiła o zawieszenie oddziału. Na razie dyżury zostały rozpisane tylko do połowy czerwca. W tym miesiącu powinno się rozstrzygnąć, do dalej z oddziałem chirurgii dziecięcej. Decyzję ma podjąć wojewoda.

Rodzice małych pacjentów już jednak są bardzo zaniepokojeni. - Na chirurgię trafiają dzieci w ciężkich stanach - z wypadków, z urazami, ostrymi stanami zapalnymi tłumaczą. - I na zabiegi nie mogą czekać. Tymczasem jest prawdopodobne, że karetki pogotowia będą je wozić do Torunia. Przecież to ogromne koszty!

Rodzice zwracają także uwagę na to, że w sytuacji, gdy zawieszony zostanie oddział chirurgii dziecięcej, to i poradnia w szpitalu może przestać istnieć. - Takiego zagrożenia nie ma - uspokaja dyrektor Kwiatkowski. - W poradni może pracować jeden specjalista, więc nie wnioskowaliśmy o jej zawieszenie.

Dyrekcja zapewnia także, że zawieszenie oddziału nie oznacza zwolnień.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Jakiś wydział sądu albo prokuratury zlikwidować a chirurgia dziecięca ma być!!!!

Gdzie są domokrążcy przedwyborczy!!! Niech oni zainteresują się tą sprawą!!!

Posłowie! Dalej do szpitala jechać i pomóc Dyrektorowi szpitala aby nadal była chirurgia dziecięca!

Dlaczego nie ma we Włocławku oddziału zakaźnego? Tylko do Torunia albo do Bydgoszczy trzeba jeździć!
c
chir
300-400 zl za godzine pracy...gdzie tak płacą??????????????????
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska