Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Nie będzie nic” - mówi wójt Cieszyński

Karolina Rokitnicka
Karolina Rokitnicka
Jerzy Cieszyński
Jerzy Cieszyński archiwum GP
Na sesji w Ciechocinie znów było gorąco. Choć tym razem to nie uchwały wywołały emocje, a dość zaskakujące oświadczenie wójta.

O tym, że sytuacja między wójtem a radnymi, a także władzami powiatu jest napięta, wiadomo od miesięcy.

Podczas niemal każdej sesji dochodziło do scysji. Władze powiatu, choć nie otrzymują na nie zaproszenia to jednak pojawiają się dość regularnie. Zarówno starosta, jak i wicestarosta mieszkają w gminie Ciechocin i obaj zgodnie twierdzą, że jest ona dla nich ważna i chcą by się rozwijała.

- Nieprawdą jest, że starosta i wicestarosta nie identyfikują się z gminą Ciechocin. Pomimo braku zaproszeń na sesje Rady Gminy Ciechocin uczestniczymy w jej posiedzeniach. Pozostali samorządowcy, w przeciwieństwie do wójta gminy Ciechocin, zapraszają przedstawicieli powiatu do uczestnictwa w sesjach, podczas których przekazywane są bieżące informacje na temat działalności samorządu powiatowego jak i stopnia realizacji wspólnych przedsięwzięć - oświadczył starosta Andrzej Okruciński po artykule, w którym wójt gminy Jerzy Cieszyński zarzucił mu m.in. brak współpracy z gminami.

Na dowód partnerstwa władze powiatu przytaczają opracowanie Strategii Obszaru Rozwoju Społeczno-Gospodarczego Powiatu Golubsko-Dobrzyńskiego, dzięki której w ramach polityki społecznej gmina Ciechocin może aplikować o ponad milion złotych, a w zakresie inwestycji - ponad 1.5 mln zł.

Starostwo wsparło organizację „Święta Wsi” w Ciechocinie kwotą 1 tys. zł. Powiat deklarował też wykonanie prac związanych z budową chodnika w Ciechocinie i i poniesienie połowy kosztów dokumentacji niezbędnej do tej inwestycji. O życzliwości wobec gminy świadczy też uruchomienie w Ciechocinie klasy zamiejscowej Publicznej Szkoły Muzycznej I Stopnia.

Podczas wtorkowej sesji wójt oznajmił, że niepokoją go pewne zjawiska.

- Wkłada mi się słowa, których nie mówiłem, podczas sesji nazywa się mnie bydlakiem, ośmiesza się medale i je lekceważy, przez pomyłkę urzędniczą moją osobą zajmują się sądy. Koledzy zajmujący wysokie stanowiska w powiecie nie są zapraszani do naszej gminy, a są, siedzą, nie mówią, prowokują - oświadczył wójt Jerzy Cieszyński. - Od dziś nie będę uczestniczył w sesjach rady gminy. Pojawię się tylko na dwóch posiedzeniach w roku - sesji poświęconej budżetowi i podatkom. Dalej będę uczciwie pracować. Na sesji będą moi pracownicy, zastępcy.

Według ustawy o samorządzie gminnym i sądowych wyroków wydanych w kraju, wójt wykonuje uchwały rady gminy i zadania określone przepisami prawa. Do zadań wójta należy m.in.: przygotowywanie projektów uchwał rady gminy, określanie sposobu ich wykonywania, gospodarowanie mieniem komunalnym, wykonywanie budżetu, zatrudnianie i zwalnianie kierowników gminnych jednostek organizacyjnych. Uczestniczenie w sesjach rady gminy jest uprawnieniem wójta, nie jest jego obowiązkiem. Nieobecność może jednak powodować spore komplikacje - przy udzielaniu odpowiedzi na pytania, interpelacje radnych czy mieszkańców,

Wójt Jerzy Cieszyński uważa, że nie ma kultury rozmowy, szans na porozumienie czy współpracę, a także woli do rozwiązania konfliktów.

- Moje autorskie pomysły są niezrozumiałe, wyśmiewane, krytykowane. Radny zamiast pomóc w pozyskaniu pieniędzy na Święto Wsi dopytuje ile wydano, po co, na co. Skoro takie wydarzenia jak Święto Wsi, Festiwal Świętego Jakuba czy wyścig kolarski, nie budzą poparcia, nie ma wsparcia, to ich nie będzie. Nie będzie nic. Tylko dożynki gminne, bo jestem chłopakiem ze wsi. Mam dość życia w dyskryminującym świecie. Chciałem dać gminie jak najwięcej - oznajmił wójt Cieszyński.

Zobacz również: Marszałek Całbecki o Festiwalu Prapremier: - Żenujący poziom, sianie nienawiści

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska