Przypomnijmy, że doniesienie do prokuratury złożyli posłowie Arkadiusz Myrcha i Krzysztof Brejza (obaj z PO). Ich zdaniem 25 stycznia 2017 roku w Lubiczu doszło do przekroczenia uprawnień przez Ministra Obrony Narodowej - Antoniego Macierewicza. Twierdzą, że miał on "wywierać wpływ na kierowców prowadzących pojazdy w kolumnie samochodów uprzywilejowanych, aby jak najszybciej dotarli do miejsca przeznaczenia i tym samym działał na szkodę interesu publicznego".
Karambol pod Toruniem. Rządowa kolumna jechała za szybko? [k...
- Po przeprowadzeniu czynności sprawdzających prokurator ocenił, że zachodzi ujemna przesłanka procesowa uniemożliwiająca wszczęcie postępowania przygotowawczego (czynu nie popełniono - przyp red.). Z żadnego dowodu nie wynikało, aby Minister Obrony Narodowej podejmował w stosunku do kierowców działania ukierunkowane na przyśpieszenie dojazdu do Warszawy - informuje Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Przeczytaj także: Wypadek z udziałem Macierewicza. Kierowca jechał zbyt szybko?
Warto wspomnieć, że pozostałym zakresie, rozpatrzeniem doniesienia zajmie się Prokuratura Rejonowa Poznań - Grunwald w Poznaniu prowadząca śledztwo dotyczące wspomnianego wypadku.