Nie jesteś sam

     W czwartek odbyło się w golubskim Domu Kultury pierwsze spotkanie koła. Zorganizowano je z inicjatywy Jana Wojaczyńskiego, mieszkańca Golubia, dotkniętego chorobą Parkinsona. Zebrani wysłuchali prelekcji neurolog Izabeli Zacharskiej-Quaium, porozmawiali z przewodniczącym Rady Krajowej Stowarzyszeń Osób z chorobą Parkinsona oraz wymienili się doświadczeniami.
     Statystyki mówią, że w Polsce ok. 80 tysięcy osób dotkniętych jest chorobą Parkinsona. Pierwsze symptomy pojawiają się, kiedy zniszczeniu ulegają komórki nerwowe i następuje ich zwyrodnienie. Przyczyny choroby nie są znane, jako potencjalne podaje się tło genetyczne, środowiskowe, czynniki zakaźne. Pierwsze objawy pojawiają się między 50 a 60 rokiem życia. Do trzech kluczowych symptomów należą spoczynkowe, samoistne drżenie kończyn, napięcie mięśni i spowolnienie ruchowe. W ostatnich latach pojawiła się możliwość leczenia operacyjnego, jednak niewiele osób się kwalifikuje. Leczeniu operacyjnemu mogą być poddani pacjenci, u których stwierdzono typową chorobę Parkinsona, nie działają najsilniejsze dawki leku, a ponadto są sprawni psychicznie.
     - U osób dotkniętych chorobą Parkinsona często pojawia się depresja związana z niesprawnością, dlatego ważna jest opieka bliskich - mówiła neurolog Izabela Zacharska- Quaium.
     Jan Wojaczyński, inicjator założenia w Golubiu-Dobrzyniu koła zrzeszającego Parkinsonowców i ich rodziny zaprosił na pierwsze spotkanie koła prezesa fundacji "Żyć z chorobą Parkinsona", Jerzego Łukasiewicza.
     - Ludzie są chętni, mogą się zorganizować, dlatego widzę sens w istnieniu fundacji, której zadaniem jest integrowanie wszystkich stowarzyszeń. Trzeba dotrzeć do wszystkich ludzi, dlatego powinny powstawać koła wzajemnej pomocy. Podstawą jest to, by żaden człowiek nie został sam z choroba, by mógł liczyć na innych- mówił Łukasiewicz.
     Golubskie koło planuje organizować spotkania raz w miesiącu.
     Pierwsze przewidziano na 15 grudnia, a temat, który zostanie podjęty to "Wpływ diety na chorobę Parkinsona". Chęć współpracy wyraził również Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Golubiu-Dobrzyniu.