Singielki i bezdzietne w XXI wieku wygrywają z tradycyjnym modelem rodziny
Profesor Paul Dolan dowodzi, że według najnowszych badań ankietowych więcej szczęścia przynosi kobietom skupienie się na sobie niż na rodzinie. Swoimi wnioskami podzielił się na sobotnim Hay Festival:
Najzdrowszą i najszczęśliwszą grupę stanowią kobiety, które nigdy nie wyszły za mąż ani nie miały dzieci. To stoi w sprzeczności z nadal stosowaną miarą sukcesu. Społeczeństwo za szczęśliwą i spełnioną kobietę uznaje mężatkę z gromadką dzieci.
Ankietowani małżonkowie deklarowali, że są szczęśliwsi w małżeństwie - ale tylko wtedy, gdy małżonek znajdował się w pobliżu.
Mężczyźni z kolei są szczęśliwsi w małżeństwie
Co ciekawe, badania Paula Dolana obalają także inny stereotyp. Z małżeństwa przede wszystkim czerpią mężowie Jego zdaniem mężczyźni, żeniąc się, podejmują mniejsze ryzyko, zarabiają więcej pieniędzy i żyją odrobinę dłużej.
Paul Dolan: Posiadam dane dotyczące długości życia, ale powiem tylko tyle: Jeśli jesteś mężczyzną, prawdopodobnie powinieneś się ożenić. Jeśli jesteś kobietą, nie zawracaj sobie głowy.
Unieszczęśliwiać mogą także dzieci – wielu rodziców przyznaje, że cieszą się z posiadania dzieci, ale na co dzień maluchy sprawiają sporo kłopotów.
