https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie mogli wydostać się z Drwęcy. Pomogli im policjant z Golubia-Dobrzynia i kajakarz

(iwo)
Opracowanie:
Policjant z Golubia-Dobrzynia młodszy aspirant Przemysław Zając bez wahania wskoczył do Drwęcy i popłynął małżonkom na ratunek
Policjant z Golubia-Dobrzynia młodszy aspirant Przemysław Zając bez wahania wskoczył do Drwęcy i popłynął małżonkom na ratunek KPP Golub-Dobrzyń
59-latka zaalarmowała służby, widząc dwoje ludzi wołających o pomoc, którzy nie mogą wydostać się z Drwęcy. Młodszy aspirant Przemysław Zając widząc w rzece kobietę i mężczyznę wskoczył do wody i ruszył im na ratunek. Na szczęście przepływający tamtędy kajakarz udzielił pomocy policjantowi. Wspólne działania doprowadziły do szczęśliwego finału.

Dyżurny policji w Golubiu-Dobrzyniu otrzymał zgłoszenie, że w Drwęcy na wysokości cmentarza przy ulicy Kościelnej dwoje ludzi nie może wydostać się z wody i wzywa pomocy. Na miejsce natychmiast został skierowany młodszy aspirant Przemysław Zając z ogniwa patrolowo-interwencyjnego.

- Policjant szybko zorientował się w sytuacji i pobiegł w stronę miejsca, skąd dobiegało wołanie. Bez problemu zauważył w wodzie dwie osoby. Mężczyzna utrzymywał głowę kobiety nad wodą, a drugą ręką utrzymywał nad powierzchnią pysk psa, który również się podtapiał. Silny nurt rzeki uniemożliwiał wydostanie się na brzeg, spychał osoby głębiej w koryto rzeki. Sytuacja stawała się coraz bardziej niebezpieczna - relacjonuje st. sierż. Marzena Wróblewska.

Policjant bez wahania wskoczył do wody i popłynął małżonkom na ratunek. Silny nurt przeszkadzał jednak w dopłynięciu do tych osób. Na szczęście przepływający tamtędy kajakarz udzielił pomocy funkcjonariuszowi, co pozwoliło na dotarcie do małżeństwa pozostającego w wodzie już od kilkudziesięciu minut.

43-latkę, po wyjściu na brzeg, przetransportowano do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Według relacji mężczyzny spacerował on z żoną i z psem przy dzikiej plaży. W pewnym momencie grunt pod nogami kobiety się osunął, w wyniku czego przewróciła się i wpadła do wody. Niestety porwał ją nurt rzeki, co zapoczątkowało serię zdarzeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska