Nie musimy się już obawiać słonych rachunków za telefon po powrocie z zagranicy

Pani Agnieszka z Bydgoszczy z zagranicznego urlopu wróciła 28 czerwca. Śmieje się, że miała pecha, bo od 1 lipca spadły ceny w roamingu. - Akurat byłam w krajach Unii Europejskiej, więc załapałabym się na niższe stawki. Za granicą odebrałam kilka połączeń z Polski, wysłałam ponad 30 SMS-ów. Z niepokojem czekam na mój rachunek za telefon. Mam nadzieję, że nie będzie zbyt wysoki - mówi nasza Czytelniczka.

Zawsze taniej od lipca

Pani Agnieszka nie musi się obawiać, bo czasy astronomicznych rachunków po powrocie do kraju z zagranicznych wojaży, minęły bezpowrotnie. Operatorzy nie mogą już sami dobrowolnie ustalać stawek za wykonywanie rozmów i wysyłanie SMS-ów. 30 sierpnia 2007 roku Komisja Europejska wprowadziła tzw. eurotaryfę. Tak więc ceny ustalane przez firmy telekomunikacyjne nie mogły być wyższe niż 49 eurocentów za minutę połączenia wykonanego i 24 eurocenty za minutę połączenia odebranego. Komisja ustaliła też, że od tej pory opłaty za połączenia będą obniżane raz w roku. Nowe stawki zaczynają obowiązywać od 1 lipca danego roku.

Tegoroczną obniżkę mamy już za sobą. Zatem wiadomość tekstowa wysłana z zagranicy na obszarze Unii Europejskiej teraz kosztuje maksymalnie 11 eurocentów - 53 grosze z VAT. Natomiast za minutę połączenia wykonywanego z zagranicy płacimy nie więcej niż 35 eurocentów (1,70 zł z VAT). Za połączenia otrzymywane za granicą opłaty maksymalne zostały obniżone do 11 eurocentów (53 grosze z VAT) za minutę. Ceny w złotych są obliczane na podstawie referencyjnego kursu wymiany walut ogłaszanego przez Europejski Bank Centralny. Jest to 3,96 zł za euro.

Klient sam wybierze

Neelie Kroes, unijna komisarz ds. agendy cyfrowej, mówi wprost: - Telefony komórkowe powinny być mobilne. Tymczasem wielu mieszkańców Unii Europejskiej wyłącza swoje komórki, smartfony i tablety, gdy podróżuje do innego kraju Wspólnoty. Konkurencja na rynku jest wciąż słaba.

Dlatego też komisarz Kroes zaproponowała kolejne obniżenie stawek roamingu w europejskich sieciach komórkowych. Jak mają spadać ceny? - pokazujemy w infografice obok.

Nowe unijne rozporządzenie wprowadza także rozwiązanie bardzo korzystne dla klientów. Otóż od 1 lipca 2014 roku będą oni mogli podpisać odrębną umowę na świadczenie usług roamingu z innym operatorem (oferującym niższe stawki - dop. red.) przy jednoczesnym zachowaniu tego samego numeru telefonu i karty SIM.

Boimy się kosztów

Z tej możliwości skorzysta zapewne bardzo wielu rodaków. Z badania Eurobarometr, opublikowanego w połowie lutego tego roku, wynika, że co czwarty Polak nie korzysta za granicą ze swojego telefonu komórkowego z obawy przed wysokimi kosztami roamingu. Jeszcze bardziej wysokich rachunków po powrocie do kraju boją się Bułgarzy, Portugalczycy, Węgrzy, Austriacy i Niemcy.

Na ten temat przeczytasz też w dzisiejszym papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej