Internauto...
Internauto...
Gdyby ktoś z konsumentów artykułu (w princie, czyli druku) chciał uzupełnić słownik - zapraszam do onlajnowego (internetowego) wydania "Pomorskiej". Gwarantujemy medialny ful serwis, a czytelnicy (w princie i onlajnie), którzy nadeślą najbardziej kulowe dezajny zostaną nagrodzeni bonusami w niusleterowej formie. Czekam na mesydże.
Tajny szyfr wielkiej firmy, mający strzec tajemnic korporacji? Polecenie szefa - Amerykanina, kierującego firmą bez znajomości języka polskiego? Ależ nie, to tylko współczesna polszczyzna! Tłumaczenie z polskiego na polski pierwszego zdania powinno brzmieć tak: "Nie masz szans z takim życiorysem - zakład szuka kogoś innego. Kadrowy mówił, że wynajęli firmę szukającą najlepszych ludzi, gdyż zależy im na znakomitym projektancie. Brakuje im też sprzedawcy".
Coraz częściej zdarza się nam uczestniczyć w spotkaniach, na których mówi się tym komicznym językiem. Niektórzy nazywają go "globish" - patrz poniżej. O ironio, ten angielskojęzyczny, niezrozumiały bełkot, ma - w intencji mówiącego - przydać mu szacunku, światowego obycia i nowoczesności. Tymczasem to zwyczajny snobizm. Bo zasada używania zapożyczeń z języków obcych jest najprostsza w świecie: wykorzystujemy je wyłącznie wtedy, gdy nie ma polskiego odpowiednika. Wyjątkiem może być terminologia naukowa lub techniczna.
Poniżej prezentujemy najpopularniejsze zwroty języka "niepolskiego", które mają stare, lecz niemodne odpowiedniki w mowie ojczystej. Dla ułatwienia przedstawiamy je w zapisie fonetycznym.
Akont menedżer (account manager) to dawniejszy księgowy. Nazywając go tak modnie firma ma pewność, że poprowadzi lepiej jej finanse i jednocześnie będzie bardziej europejska.
Audyt - daw. - ocena osoby, organizacji, systemu, procesu, projektu lub produktu. Celem audytu jest sprawdzenie, czy audytowana firma (organizacja) osiągnęła cele. Audyt ocenia też procedury kontrolne.
Bonus - daw. dodatkowe wynagrodzenie, premia lub planetoida z grupy pasa głównego asteroid, okrążająca Słońce w ciągu 3,79 lat.
Brifing (briefing) - rodzaj konferencji prasowej, zazwyczaj poświęconej jednemu tematowi.
Brend (brand) - po prostu: marka. Może to być symbol, znak, dzięki którym firma wyróżnia się na tle konkurencji. Marka tworzy popyt silnego brendu, czyli znanej marki.
Ciwi CV - cefałka, czyli życiorys.
Czip (chip), zwany niekiedy "cipą" - ten termin broni się w części, ponieważ nie ma polskiego odpowiednika. A oznacza miniaturowy układ scalony, umieszczany, np. w kartach kredytowych.
Celebryta (celebrities) - osoba znana z tego, że jest znana i z niczego więcej. Celebryci występują wszędzie, osobliwie zaś wśród polityków i artystów.
Dizajner (designer) - daw. prosty projektant, zwłaszcza podstawowych przedmiotów codziennego użytku. Dziś dizajnerem może być każdy, kto dizajnuje.
Fajter - (fighter) - daw. waleczny sportowiec, obiecujący, że "da z siebie wszystko". Słowo z upodobaniem stosowane przez red. Dariusza Szpakowskiego nawet podczas meczu polskiej reprezentacji.
Fak, fakulec (fuck)- bardzo brzydkie angielskie słowo wyrażające najwyższą ekspresję: zdziwienia, wściekłości, pogardy, nienawiści. Niewerbalnie oznacza pokazanie komuś środkowego palca dłoni, tzw. fakulca. W polskiej najłagodniejszej wersji oznacza mniej więcej to: a pocałujcie wy mnie wszyscy w...
Ful serwis - pełna obsługa, może dotyczyć zarówno agencji towarzyskiej, jak i urzędów państwowych, co jednak zdarza się wyjątkowo rzadko lub wcale.
Fokus (focus) - coś znajdujące się w centrum, np. uwagi, zainteresowań lub skupianie uwagi na czymś. Autentyczne sformułowanie sprawozdawcy sportowego:"Ebi wziął fokus na golkipera, ale poszedł ofsajdem i arbiter go odgwizdał".
Globisz (globish) - global + English = globalny angielski. Uproszczona wersja angielskiego, używanego wyłącznie przez osoby, których językiem ojczystym nie jest angielski. Na globish składa się słownik liczący ok. 1500 słów i zestaw prostych reguł, które gwarantują skuteczną komunikację.
Hjuman risercz (human research) - zarządzanie zasobami ludzkimi. Kiedyś kierował tym dyrektor personalny albo kadrowy(a), a dziś "haerowiec".
Hed hanters - (head hunter) ludzie zawodowo zajmujący się wyszukiwaniem i kaperowaniem najlepszych, najbardziej perspektywicznych pracowników innych firm lub absolwentów uczelni.
Iwent (event) - jak tłumaczą starożytni polscy językoznawcy - to jakieś wydarzenie. W ściślejszym sensie chodzi po prostu o szeroko pojęte imprezy promocyjne, zabawy.
Iwent menedżer - wg. pewnego akont dyrektora to - cytuję "grupa kreatywna, której głównym targetem jest organizacja eventów i imprez promocyjnych związanych z szeroko rozumianą rozrywką, grami komputerowymi i kulturą". Daw. - kaowiec.
Klabing (clubbing) - regularne balangowanie, bywanie w klubach, barach pubach i na dyskotekach.
Konsument - daw. był to gość tzw. placówek zbiorowego żywienia. Dziś konsumentem może być każdy. Są zatem konsumenci wszelkich usług, np. bankowych, konsumenci gazet, a nawet telewizyjni.
Kul (cool) - potocznie ktoś świetny lub coś świetnego. Problem w tym, że cool oznacza również "chłodny, opanowany, stygnący". Zatem, jeśli młody człowiek usłyszy od dziewczyny, że jest kul, nie powinien brać wszystkiego za dobrą monetę, bo może być tylko stygnący.
Lancz (lunch) - oczywista oczywistość: dziś nie jada się już obiadów, tylko lancze. Restauracje i bary oferują więc lanczówki z bonusem, szczególnie dla oldskulowych dizajnerów.
Mesydż - początkowo była to tylko wiadomość nagrana na sekretarkę telefoniczną, dziś jest w ogóle wiadomością.
Niusleter (newsletter) - elektroniczna forma listu, publikacji.
Oldskulowy - nie mamy pojęcia.
Pi-ar PR (public relations) - zachowania, postawy i opinie szerokich kręgów społeczeństwa związane z działalnością danej organizacji, instytucji lub osoby i reprezentujące jakąś instytucję na zewnątrz i dbające o jej dobry wizerunek.
Procedować - cudowne dziecko polskiej polityki. W mniemaniu naszych wybrańców oznacza dyskusję. Ale czasownik "procedować" znaczy postępować (ang. proceeding - postępowanie). Z drugiej strony "proceder" to niecny, niemoralny, podejrzany postępek. Co w zasadzie by się zgadzało.
Produkt (product) - w dawnej polszczyźnie oznaczał wyrób, wytwór, towar. Dziś produktem jest prawie wszystko: gazeta, którą Państwo czytacie, 10 000 złotych pożyczki bankowej, porada prawna itd. Jak dotąd produktów nie produkują jeszcze sądy i prokuratury, ale wszystko przed nami. Bo niby dlaczego wyrok - albo zezwolenie na budowę domu - nie może zostać produktem menedżera sądowego?
Szoping (shopping) - zakupy w centrach handlowych. Szoping najlepiej uprawiać przed klabingiem, ale po procedowaniu.
Sejl menedżer - sprzedawca.
Środki - to słowo zrobiło bajeczną karierę w języku urzędowo-politycznym. Chodzi o pieniądze.
Topowe - modne
Tim (team) - zespół, drużyna.
Trendy - patrz: topowe
Target - cel, obiekt; w formie przymiotnika - docelowy
Tykiet za spid - mandat za szybkość
Zasoby ludzkie - pracownicy, załoga, ludzie.