https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie przyjęto kobiety na SOR, bo nie miała testu na Covid. Nie doczekała wyniku. Zmarła!

(red)
Zmarła 48-letnia kobieta z bólem w klatce piersiowej, której odmówiono przyjęcia na oddział w szpitalu w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie). Chociaż w kilka lat temu przeszła zawał i stwierdzono u niej „niewydolność serca” odesłano ją do domu, bo nie miała wykonanego testu na koronawirusa.WIĘCEJ CZYTAJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
Zmarła 48-letnia kobieta z bólem w klatce piersiowej, której odmówiono przyjęcia na oddział w szpitalu w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie). Chociaż w kilka lat temu przeszła zawał i stwierdzono u niej „niewydolność serca” odesłano ją do domu, bo nie miała wykonanego testu na koronawirusa.WIĘCEJ CZYTAJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE Fot. Lukasz Kaczanowski/Polska Press
Zmarła 48-letnia kobieta z bólem w klatce piersiowej, której odmówiono przyjęcia na oddział w szpitalu w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie). Chociaż w kilka lat temu przeszła zawał i stwierdzono u niej „niewydolność serca” odesłano ją do domu, bo nie miała wykonanego testu na koronawirusa.

Wymaz od kobiety pobrano jeszcze tego samego dnia, ale na wynik czekała dwie doby. W tym czasie stan 48-latki się pogarszał. We wtorek (10.11) dowiedziała się, że może zgłosić się do szpitala, ale już nie zdążyła. Wezwano do niej karetkę, ale kobiety nie udało się uratować.

Szpital twierdzi, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami. Rzecznik szpitala Bartłomeij Kaźmieczak zaznaczył , że kobieta była przebadana na szpitalnym oddziale ratunkowym i została zakwalifikowana do przyjęcia na oddział, ale nie w trybie pilnym.

– Złożoność schorzeń jakie ma pacjent nie kwalifikuje do pilnego przyjęcia do szpitala. W tym przypadku również, lekarz zadecydował, że jej stan nie zagraża życiu oraz jej stan nie wymaga pilnej hospitalizacji – powiedział Kaźmierczak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
hycel

a przyczyna smierci to kondonwirus bo pewnie nie choroba serca

O
Observatto
13 listopada, 19:45, Bartek:

Chciałbym usłyszeć teraz tych ekspertów, którzy tak pieją jak to lekarze się poświęcają jak leczą chorych e.t.c. e.t.c. Powiedzcie to tej kobiecie i jej rodzinie

14 listopada, 13:56, Observatto:

Powiedz to tom co stworzyli COVIDOwe procedury p-rzed przyjęciem. Lekarz MUSI sie do nich stosować i już. A że są niestety bezduszne i pociągną za sobą wiele ofiar to "niestety taki mamy klimat". Pomyś z drugiej strony, przyjeli by bez testu kogoś w cężkim stanie na oddział niecovidowy i pozarażałby innych ciężkich pacjentów i też zgony liczyłoby się w dziesiątkach. Takie czasy gdzie jedni są poświęcani dla ratowania innych. I n8ie psioczcie tu na lekarzy bo oni właśnie mają ten cieżi wybór komu pozwolic zyc a komu umrzeć. Nie zazdroszcze im tych decyzji ale muszą je podejmować. Zaręczam ci, że ty byś tych decyzji nie chciał mieć na sumieniu.

14 listopada, 14:17, Bartek:

Ciekawe rzeczy tu opowiadasz. Wykonanie szybkiego testu PCR trwa 2 godziny. Tyle czekała na wynik na SOR-ze żona. Tu procedury nie mają nic do rzeczy. To jest typowa bezduszność czyli zrobić wszystko żeby nic nie zrobić. Pomyśl o tych dwóch motocyklistach przywiezionych z wypadku im też nie udzielono pomocy. Czyli wg ciebie wszyscy , którzy nie mają testu na obecność wirusa mają umierać.

14 listopada, 14:51, Matizo:

Nie, po prostu czekajmy na wynik testu i nie daj sobie wmówić w szybkie testy, często na wynik czeka sie i po kilka godzin, zależy od laboratorium. Nie kazdy SOR ma na miejsu kasetki. A swoją drogą idąc twoim tokiem to OK, przyjmujmy wszystkich na hura na oddziały a le potem mi nie jędcz że np. przyszła twoja babcia na oddział bo miała zwykłe niepowikłane nasilenie niewydolmności krążenia albo wysoko skok ciśnienia ale niestety zaraziła się covidem i wyszła nogami do przodu...

14 listopada, 16:14, Adi:

To nie miej również pretensji jeśli ty lub ktoś z twojej rodziny ulegnie wypadkowi i nie zostanie mu udzielona pomoc bo będą czekać na test i jak to ładnie napisałeś "wyjdą nogami do przodu"

No o tym właśnie mówie, to to samo! A lekarze niestety mają tylko wybór któremu z nich pozwolić umrzeć bo na uratowanie obu nie ma szans. W takiej są właśnie wystuacji a wy jeszcze sie na nich prujecie! Postawcie sie w ich miejscu! Żaden z was nie chciałby musiec dokonywac takich wyborów, ale oczywiście do krytyki jesteście pierwsi!!

A
Adi
13 listopada, 19:45, Bartek:

Chciałbym usłyszeć teraz tych ekspertów, którzy tak pieją jak to lekarze się poświęcają jak leczą chorych e.t.c. e.t.c. Powiedzcie to tej kobiecie i jej rodzinie

14 listopada, 13:56, Observatto:

Powiedz to tom co stworzyli COVIDOwe procedury p-rzed przyjęciem. Lekarz MUSI sie do nich stosować i już. A że są niestety bezduszne i pociągną za sobą wiele ofiar to "niestety taki mamy klimat". Pomyś z drugiej strony, przyjeli by bez testu kogoś w cężkim stanie na oddział niecovidowy i pozarażałby innych ciężkich pacjentów i też zgony liczyłoby się w dziesiątkach. Takie czasy gdzie jedni są poświęcani dla ratowania innych. I n8ie psioczcie tu na lekarzy bo oni właśnie mają ten cieżi wybór komu pozwolic zyc a komu umrzeć. Nie zazdroszcze im tych decyzji ale muszą je podejmować. Zaręczam ci, że ty byś tych decyzji nie chciał mieć na sumieniu.

14 listopada, 14:17, Bartek:

Ciekawe rzeczy tu opowiadasz. Wykonanie szybkiego testu PCR trwa 2 godziny. Tyle czekała na wynik na SOR-ze żona. Tu procedury nie mają nic do rzeczy. To jest typowa bezduszność czyli zrobić wszystko żeby nic nie zrobić. Pomyśl o tych dwóch motocyklistach przywiezionych z wypadku im też nie udzielono pomocy. Czyli wg ciebie wszyscy , którzy nie mają testu na obecność wirusa mają umierać.

14 listopada, 14:51, Matizo:

Nie, po prostu czekajmy na wynik testu i nie daj sobie wmówić w szybkie testy, często na wynik czeka sie i po kilka godzin, zależy od laboratorium. Nie kazdy SOR ma na miejsu kasetki. A swoją drogą idąc twoim tokiem to OK, przyjmujmy wszystkich na hura na oddziały a le potem mi nie jędcz że np. przyszła twoja babcia na oddział bo miała zwykłe niepowikłane nasilenie niewydolmności krążenia albo wysoko skok ciśnienia ale niestety zaraziła się covidem i wyszła nogami do przodu...

To nie miej również pretensji jeśli ty lub ktoś z twojej rodziny ulegnie wypadkowi i nie zostanie mu udzielona pomoc bo będą czekać na test i jak to ładnie napisałeś "wyjdą nogami do przodu"

M
Matizo
13 listopada, 19:45, Bartek:

Chciałbym usłyszeć teraz tych ekspertów, którzy tak pieją jak to lekarze się poświęcają jak leczą chorych e.t.c. e.t.c. Powiedzcie to tej kobiecie i jej rodzinie

14 listopada, 13:56, Observatto:

Powiedz to tom co stworzyli COVIDOwe procedury p-rzed przyjęciem. Lekarz MUSI sie do nich stosować i już. A że są niestety bezduszne i pociągną za sobą wiele ofiar to "niestety taki mamy klimat". Pomyś z drugiej strony, przyjeli by bez testu kogoś w cężkim stanie na oddział niecovidowy i pozarażałby innych ciężkich pacjentów i też zgony liczyłoby się w dziesiątkach. Takie czasy gdzie jedni są poświęcani dla ratowania innych. I n8ie psioczcie tu na lekarzy bo oni właśnie mają ten cieżi wybór komu pozwolic zyc a komu umrzeć. Nie zazdroszcze im tych decyzji ale muszą je podejmować. Zaręczam ci, że ty byś tych decyzji nie chciał mieć na sumieniu.

14 listopada, 14:17, Bartek:

Ciekawe rzeczy tu opowiadasz. Wykonanie szybkiego testu PCR trwa 2 godziny. Tyle czekała na wynik na SOR-ze żona. Tu procedury nie mają nic do rzeczy. To jest typowa bezduszność czyli zrobić wszystko żeby nic nie zrobić. Pomyśl o tych dwóch motocyklistach przywiezionych z wypadku im też nie udzielono pomocy. Czyli wg ciebie wszyscy , którzy nie mają testu na obecność wirusa mają umierać.

Nie, po prostu czekajmy na wynik testu i nie daj sobie wmówić w szybkie testy, często na wynik czeka sie i po kilka godzin, zależy od laboratorium. Nie kazdy SOR ma na miejsu kasetki. A swoją drogą idąc twoim tokiem to OK, przyjmujmy wszystkich na hura na oddziały a le potem mi nie jędcz że np. przyszła twoja babcia na oddział bo miała zwykłe niepowikłane nasilenie niewydolmności krążenia albo wysoko skok ciśnienia ale niestety zaraziła się covidem i wyszła nogami do przodu...

B
Bartek
13 listopada, 19:45, Bartek:

Chciałbym usłyszeć teraz tych ekspertów, którzy tak pieją jak to lekarze się poświęcają jak leczą chorych e.t.c. e.t.c. Powiedzcie to tej kobiecie i jej rodzinie

14 listopada, 13:56, Observatto:

Powiedz to tom co stworzyli COVIDOwe procedury p-rzed przyjęciem. Lekarz MUSI sie do nich stosować i już. A że są niestety bezduszne i pociągną za sobą wiele ofiar to "niestety taki mamy klimat". Pomyś z drugiej strony, przyjeli by bez testu kogoś w cężkim stanie na oddział niecovidowy i pozarażałby innych ciężkich pacjentów i też zgony liczyłoby się w dziesiątkach. Takie czasy gdzie jedni są poświęcani dla ratowania innych. I n8ie psioczcie tu na lekarzy bo oni właśnie mają ten cieżi wybór komu pozwolic zyc a komu umrzeć. Nie zazdroszcze im tych decyzji ale muszą je podejmować. Zaręczam ci, że ty byś tych decyzji nie chciał mieć na sumieniu.

Ciekawe rzeczy tu opowiadasz. Wykonanie szybkiego testu PCR trwa 2 godziny. Tyle czekała na wynik na SOR-ze żona. Tu procedury nie mają nic do rzeczy. To jest typowa bezduszność czyli zrobić wszystko żeby nic nie zrobić. Pomyśl o tych dwóch motocyklistach przywiezionych z wypadku im też nie udzielono pomocy. Czyli wg ciebie wszyscy , którzy nie mają testu na obecność wirusa mają umierać.

O
Observatto
13 listopada, 19:45, Bartek:

Chciałbym usłyszeć teraz tych ekspertów, którzy tak pieją jak to lekarze się poświęcają jak leczą chorych e.t.c. e.t.c. Powiedzcie to tej kobiecie i jej rodzinie

Powiedz to tom co stworzyli COVIDOwe procedury p-rzed przyjęciem. Lekarz MUSI sie do nich stosować i już. A że są niestety bezduszne i pociągną za sobą wiele ofiar to "niestety taki mamy klimat". Pomyś z drugiej strony, przyjeli by bez testu kogoś w cężkim stanie na oddział niecovidowy i pozarażałby innych ciężkich pacjentów i też zgony liczyłoby się w dziesiątkach. Takie czasy gdzie jedni są poświęcani dla ratowania innych. I n8ie psioczcie tu na lekarzy bo oni właśnie mają ten cieżi wybór komu pozwolic zyc a komu umrzeć. Nie zazdroszcze im tych decyzji ale muszą je podejmować. Zaręczam ci, że ty byś tych decyzji nie chciał mieć na sumieniu.

G
Gość
13 listopada, 20:30, Gość:

Nie przyjęto ciężko chorej kobiety, cóż za różnica czy miała test czy nie ? Mogę umrzeć pod szpitalem - gdyż nie miałem testu, tak ? Ofiara wypadku też nie jest przyjmowana (czytaj o motocyklistach we Włodawie ) bo nie ma testu !!! Róbmy sobie codziennie testy i trzymajmy w widocznym miejscu !!! Inaczej tzw. Służba Zdrowia" nie będzie z nami rozmawiać ! Lekarz (niestety) Andrzej z Łodzi.

no właśnie czytaj ale dokładnie i ze zrozumieniem to byś sie doczytał że jeden zmarł i tak w drodze do szpitala wiec nic by mu szpital i tak nie pomógł a drugiego nie przyjeli do jednego ale został przyjęty gdzie indziej i zmarł tam dopiero po dwóch dniach wiec raczej nie mało to wielkiego wpływu na to czy go przyjeto do pierwszego szpitala czy nie

a co do tej kobiety to ty akurat wiesz czy byla ona ciezko chora czy nie i w jakim była stanie. bo raczej gdyby była bardzo w złym stanie jak ty sobie tam w myslach przedstawiasz to by dwóch dni jeszcze nie przeżyła w domu

G
Gość

Nie przyjęto ciężko chorej kobiety, cóż za różnica czy miała test czy nie ? Mogę umrzeć pod szpitalem - gdyż nie miałem testu, tak ? Ofiara wypadku też nie jest przyjmowana (czytaj o motocyklistach we Włodawie ) bo nie ma testu !!! Róbmy sobie codziennie testy i trzymajmy w widocznym miejscu !!! Inaczej tzw. Służba Zdrowia" nie będzie z nami rozmawiać ! Lekarz (niestety) Andrzej z Łodzi.

B
Bartek

Chciałbym usłyszeć teraz tych ekspertów, którzy tak pieją jak to lekarze się poświęcają jak leczą chorych e.t.c. e.t.c. Powiedzcie to tej kobiecie i jej rodzinie

...

w tytule jest SOR chyba po to aby tylko wyświetleń nałapać bo dalej juz o oddziale piszecie

G
Gość

wynika z tego że na SOR ja przyjęli tylko na oddział szpitalny nie bo jej stan tego niby nie wymagał pilnie a akurat był czas na zrobienie testu na covid.mysle że gdyby to byl ostry zawał to by musieli ją przyjąć czy jakis inny wypadek czy stan zagrażający życiu

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska