- Podobno kapituła już wie, kto zostanie laureatem Dokonań Roku ...
- Faktycznie, kapituła już się spotkała i znamy już zwycięzców. W tym roku nowinką było to, że podpowiadali nam też kandydatury radni, ale zgłoszeń było tylko kilka. Może z czasem będzie ich więcej. Jest wielu nominowanych, bo zwłaszcza w sporcie było sporo sukcesów. Z oczywistych względów niczego nie zdradzę, bo chodzi nam o ten dreszczyk napięcia i emocje podczas gali.
- A kiedy się dowiemy?
- Galę zaplanowaliśmy na 22 lutego, o 18.00 w Chojnickim Domu Kultury. Może potrwać nawet ze dwie godziny, bo jeśli nawet każdy nominowany będzie przez minutę prezentowany na filmiku, to już się robi godzina.
- Sam będzie pan prowadził imprezę?
- Tak, bo w ten sposób powinno być sprawniej.
- A jaka oprawa?
- Wyjątkowa, jednak pracowaliśmy na to przez pół roku i nie chcielibyśmy zdradzać już teraz, co to za niespodzianka. Niech to zostanie w tajemnicy, a przyjemność powinna być większa.
- Czy gala jest otwarta dla każdego?
- Impreza jest zamknięta. Wysłaliśmy prawie 400 zaproszeń i czekamy na potwierdzenie udziału w gali. Powiem tak, szkoda, że u nas nie ma dobrego obyczaju, by informować organizatorów, czy się na jakieś wydarzenie przyjdzie, bo w tej sytuacji dzwonić musimy my. Jeśli wiedzielibyśmy, że frekwencja będzie mała, to jesteśmy w stanie wysłać kolejne zaproszenia.