Nie śpią, tylko działają. Pełną parą przygotowują drugi Zlot Pojazdów Militarnych i Terenowych w Lipnie

Zlot Pojazdów Militarnych i Terenowych organizuje Mała Armia Lipno, stowarzyszenie, które istnieje od roku i naprawdę prężnie działa. Członkowie MAL to w tej chwili grupa przyjaciół, która zawsze może na siebie liczyć i do tego robi coś dobrego dla innych.

- Była ciężka praca, były pot i zmęczenie i nieraz łzy wzruszenia, ale się udało - tak mówiła po pierwszym zlocie Sylwia Bednarska-Ochlanek, prezes stowarzyszenia Mała Armia Lipno. - Najtrudniejsze było pozyskiwanie na to wszystko funduszy.

Opłaciło się mieszkanie na obozowisku i sen po kilka godzin. Za sprawą zlotu do Lipna zjechali bowiem miłośnicy militariów z całej Polski - Gdańska, Poznania, Torunia, Włocławka. W sumie 200 osób i 98 pojazdów. Impreza przyciągnęła nie tylko samych zlotowiczów, ale również mieszkańców regionu. To było, a jak będzie teraz? Operacja Centrum Lipno - 5-7 czerwca 2020. Pod takim kryptonimem odbędzie się druga edycja zlotu.

- Mieszkamy prawie w centrum Polski, stąd taki kryptonim - tłumaczy Sylwia Bednarska-Ochlanek. - Nie śpimy, działamy na tyle, na ile pozwalają nam finanse. Po części wszystko nadal finansujemy sami. Szukamy sponsorów. Plany na organizację mamy ogromne, ich realizacja zależy od pieniędzy. Pomysłów nam nie brakuje. Inscenizacja, elementy pirotechniczne. Coś nam chodzi po głowach, oby znalazły się na to fundusze.

Już teraz wiadomo, że na zlocie zagrają Progress (Toruń, Skępe), a także Double Tap (z Gdańska).

- Zapowiada się, że zlot będzie naprawdę duży - dodaje Sylwia Bednarska-Ochlanek. - Już nawet na Śląsku mamy taką opinię, że u nas na pewno będzie ciekawie, więc zapowiada się nam sporo osób z tamtych stron.

Poza zlotem Mała Armia Lipno angażuje się w inne przedsięwzięcia. Uczestniczą w uroczystościach patriotycznych, ostatnio nie mogło zabraknąć grupy podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zebrali około 4 tys. zł do puszki. Poza tym wspólnie z grupą GROT ze Śląska, wolontariusze MAL dali pokazy musztry, broni oraz odbijania zakładników z rąk terrorystów.

- Ogromny sukces odniósł nasz pokaz militarny - przyznaje pani Sylwia. - Widać było, że ludziom się podobało.

Dodajmy, że pani Sylwia jest jedną z osób nominowanych w naszym plebiscycie Osobowość Roku. W ten sposób doceniono jej wkład w organizację pierwszego zlotu.