Nie wolno bać się pomagać. Naucz się udzielać pierwszej pomocy [zdjęcia]

Pierwsze minuty po wypadku mogą decydować o dalszym życiu osoby rannej, podobnie jak chorej, która gdzieś zasłabła. Nieoceniona w takich przypadkach staje się pomoc ludzi będących obok, którzy udzielą jej pierwszej pomocy przedmedycznej.

Podstaw pierwszej pomocy młodzież uczy się już w szkołach. Dużo mówi się o tym również na kursach prawa jazdy oraz w mediach. Przynosi to pozytywne skutki.

- Coraz częściej zdarza się, że ludzie profesjonalnie udzielają pierwszej pomocy - mówi Justyna Żulewska, ratownik medyczny z Brodnicy. - Zdarzają się też przypadki, że są duże braki lub w ogóle ludzie stoją gdzieś z boku i tylko patrzą.

Wstyd to przyznać, jednak w naszym społeczeńtwie nie brakuje "gapiów", których ciekawi tylko to co się stało, a nie jak pomóc poszkodowanemu. Są jednak też osoby, które po prostu boją się cokolwiek zrobić, aby nie zaszkodzić. Jak podkreślają ratownicy medyczni - to jest duży błąd.

- Każde nasze działania na miejscu zdarzenia będą pomagać, nigdy nie będą szkodzić - zaznacza Justyna Żulewska. - Jeśli stan jest krytyczny, mamy doczynienia z nagłym zatrzymaniem krążenia, lepiej robić cokolwiek, niż nie robić nic. Zawsze szanse na przeżycie będą się zwiększały. Nawet resuscytacja krążeniowo-oddechowa wykonywana źle jest lepsza niż żadna.

Podczas etapu rejonowego XXI Ogólnopolskich Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK w Brodnicy, który odbył się w Zespole Szkół Zawodowych, ratownicy medyczni sprawdzali wiedzę uczniów szkół średnich na temat pierwszej pomocy. Wystartowło pięć drużyn. Najpierw zawodnicy rozwiązali test, po którym musieli wykazać się umiejętnościami praktycznymi. Udzielali pierwszej pomocy osobie z podejrzeniem zawału, ataku epilepsji, silnym krwotokiem tętnicy szyjnej, urazem barku, osobie z niedocukrzeniem i zszokowanemu świadkowi wypadku. W pozorantów wcieli się uczniowie z szkolnego koła PCK przy Szkole Podstawowej nr 1 w Brodnicy.

- Część teoretyczna była łatwa - mówi Mateusz Prokopczyk, uczeń ZS w Jabłonowie. - Jeśli chcodzi o część teoretyczną, to był duży stres, ale myślę, że poradziliśmy sobie z tym bardzo dobrze. Jeśli zdarzyłoby się, że musiałbym udzielić komuś na prawdę pierwszej pomocy, to pewnie nie zrobiłbym tyle co dziś, bo byłbym zestresowany. Jednak na pewno bym pomógł.

Podczas mistrzostw w Brodnicy najwięcej punktów zdobył zespół z ZSR w Brodnicy, który zają pierwsze miejsce. Na drugim uplasowała się drużyna z ZS w Jabłonowie, a na trzecim z III LO w Brodnicy.