Nagranie odprawy toruńskich policjantów, które dziś ujawniła "Gazeta Pomorska" szybko stało się internetowym hitem. Skandaliczne wypowiedzi mundurowych z naszej drogówki cytują już największe media w kraju.
Czytaj tekst: Nie wracaj, k..., bez 17 mandatów! - krzyczał. Jest na zwolnieniu. Straci pracę? [wideo]
Gazeta.pl pisze: "Przyjmuję, k..., dolny próg mandatów: 17 na głowę, to jest najmniejszy. I nie słyszę (...), że się, k..., nie chciało!" - słychać na nagraniu opublikowanym przez "Gazetę Pomorską". Miało ono wyciec z toruńskiej komendy policji. Czy właśnie tak motywuje się policjantów do wlepiania mandatów?"
"Policjancie! Nie wracaj, k..., bez 17 mandatów!" - z toruńskiej komendy policji wyciekło nagranie, na którym słychać, jak naczelnik drogówki w niewybrednych słowach krzyczy na podwładnych, bo ci wystawiają za mało mandatów. Naczelnik jest już na przymusowym urlopie, a sprawę badają policjanci z wydziału kontroli. O sprawie poinformowała "Gazeta Pomorska". - czytamy natomiast na internetowej stronie radia RMF FM.
Sprawą zajął się też Super Express, na którego stronie czytamy: "Sprawa dotarła już do komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. - Jeżeli nagranie pochodzi z odprawy służbowej z funkcjonariuszami, to jest to niedopuszczalne. Zależy nam na jak najszybszym wyjaśnieniu sytuacji - powiedziała gazecie Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej."
Zobacz też: W samo południe. Drogówka - do posłuchania. I do zobaczenia
Nasze dzisiejsze doniesienie zauważają też mniej popularne serwisy, jak choćby sfora.pl.
Więcej szczegółów odnośnie tej bulwersującej sprawy przeczytacie na łamach papierowego wydania "Gazety Pomorskiej" oraz na stronie www.pomorska.pl
Czytaj e-wydanie »