Nie wszyscy chcą segregować śmieci. Choć tak jest taniej

Do wczoraj do urzędu wpłynęło 3 tys. 630 deklaracji, ale obejmują one 12 tys. 775 osób. Z tej liczby aż 8 tys. 386, czyli prawie 66 procent osób chce segregować śmieci. A 4 tys. 380 mieszkańców nie jest zainteresowanych selektywną zbiórką.

- Różnica w podatku za śmieci posegregowane i zmieszane nie jest wcale taka duża - podkreśla sekretarz gminy Dariusz Wojtania. - Za te pierwsze zapłacimy 8 zł 50 gr miesięcznie, za drugie - 13 zł.

Poza ewidencją jest jeszcze ok. 4 tys. osób, które dotąd nie złożyły deklaracji. Co z nimi? - Wyszło już 500 przypomnień - informuje Wojtania. - Wiem też, że codziennie w urzędzie pojawia się ok. dziesięciu osób, które albo chcą złożyć deklarację, albo skorygować ją.

Jeśli jednak spóźnialscy nie pofatygują się do magistratu, to urząd wezwie ich do siebie, by wywiązali się z obowiązku.

Czytaj: Wszystko co powinieneś wiedzieć o ustawie śmieciowej [poradnik]

W Sępólnie sytuacja jest o tyle dobra, że przetarg na wywóz odpadów wygrało miejscowe konsorcjum złożone z przedsiębiorstw komunalnych z Sępólna, Więcborka i Kamienia. To pozwoli na szybkie reagowanie, gdyby coś poszło nie tak.

Mieszkańcy, którzy chcą segregować śmieci, będą musieli mieć do tego pojemnik na śmieci zmieszane i bezpłatnie dostaną worki do segregacji. Niestety, pojemnika nikt im nie dostarczy, muszą się o niego postarać we własnym zakresie. Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości, co i jak segregować, może zerknąć na stronę ratusza lub ZGK. Jest tam dokładna instrukcja obsługi.

Trzeba pamiętać, że w lipcu po raz pierwszy uiścimy podatek śmieciowy. Należy to zrobić do połowy miesiąca, nikt już nam o tym nie przypomni. Wpłaty można dokonać albo w urzędzie, albo przelewem na rachunek bankowy urzędu.