Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie zapłaciłeś czynszu? Możesz go odpracować!

Katarzyna Fus [email protected] tel. 56 61 99 926
www.sxc.hu
Co zrobić, by poradzić sobie z dłużnikami? Sposobów jest wiele. Jednym z nich jest tworzenie spółdzielni socjalnych działających na rzecz spółdzielni mieszkaniowych.

forum.pomorska.pl

Czy takie spółdzielnie to dobry sposób na spłacenie długów? Dyskutuj na forum.pomorska.pl

Wczoraj na ten temat dyskutowali przedstawiciele organizacji społecznych, członkowie spółdzielni socjalnych oraz Krajowej Rady Spółdzielczości. Pokazywali na czym polega działalność Osiedlowych Spółdzielni Socjalnych. Takie instytucje pomagają osobom zadłużonym w spółdzielni w spłaceniu długów poprzez wykonywanie różnych zadań na rzecz spółdzielni mieszkaniowych. Są to m.in. sprzątanie, drobne usługi remontowe, elektryczne czy związane z utrzymaniem zieleni. Taką pracę zlecają OSS spółdzielnie mieszkaniowe, dzięki czemu te ostatnie nie muszą ponosić dodatkowych kosztów zlecania podobnych prac. Ale skąd mają wziąć pieniądze OSS na działalność?

Dają pracę bezrobotnym

- W naszym przypadku skrzyknęliśmy pięciu bezrobotnych i założyliśmy spółdzielnię socjalną - opowiada Eugeniusz Kromplas, prezes Osiedlowej Spółdzielni Socjalnej "Pokolenie" z Legionowa. - Zrobiliśmy biznesplan, dogadaliśmy się ze spółdzielnią, a pieniądze na rozpoczęcie działalności otrzymaliśmy z Powiatowego Urzędu Pracy.

Bydgoszcz. Zalegasz z czynszem? Odpracuj!

Dziś spółdzielnia, choć działa dopiero od lutego, zatrudnia kilkanaście osób. Dla spółdzielni wykonuje drobne prace remontowe, sprząta bloki, opiekuje się osobami starszymi i najmłodszymi dziećmi. - Dzięki temu zatrudnieni u nas na umowę o pracę mogą zarobić, a przy okazji spłacić zadłużenie wobec spółdzielni - przekonuje Kromplas. - Mamy nadzieję, że w ten sposób coraz więcej osób będzie mogło spłacać swoje zaległości.

Długi mniejsze, ale rosną

Takie inicjatywy powoli zyskują akceptację władz spółdzielni mieszkaniowych. Na razie jednak w naszym regionie nie ma podobnych firm. Bez przekonania do pomysłu podchodzą spółdzielcy w województwie. - Od lat proponujemy osobom zadłużonym w naszej spółdzielni wykonywanie różnych prac w zamian za spłatę długów - mówi Włodzimierz Fidos z toruńskiej spółdzielni Rubinkowo, jednej z największych w mieście. - Chętnych nie ma, a jak ktoś już zdecyduje się coś zrobić, to zdarzają się sytuacje, że np. mieszkaniec weźmie od nas farbę, by coś pomalować i z nią znika.

Tymczasem problem dłużników w spółdzielniach nie znika. Co prawda, od kilku lat spada wysokość zadłużenia lokatorów wobec spółdzielni, ale dziś tendencja znów jest wzrostowa. - Należności z tego tytułu sięgają miliona złotych - mówi Wojciech Piechota, wiceprezes toruńskiej spółdzielni Na Skarpie. - Największe zadłużenia, jakie pamiętam, to kilkanaście tysięcy złotych.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska