Policjanci z Bydgoszczy pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności śmierci 32-letniej kobiety. Wszystko wskazuje na to, że do tej śmierci przyczyniły się inne osoby.
Wczoraj (23.10.15) po godz. 10 policjanci z bydgoskiego Fordonu otrzymali zgłoszenie o śmierci kobiety. Na ulicę Taczaka zostali skierowani mundurowi.
Funkcjonariusze w jednym z mieszkań znaleźli ciało 32-letniej kobiety.
Przeczytaj także: Czy to było zabójstwo? 32-latka z Fordonu nie żyje
Policjanci grupy dochodzeniowo-śledczej pod nadzorem prokuratora prowadzą oględziny, ustalają i przesłuchują świadków.
Informacje zebrane przez bydgoskich kryminalnych doprowadziły do jednego z hoteli w Gdańsku, gdzie miejscowi policjanci w jednym z pokoi, znaleźli ciało 25-letniego bydgoszczanina, który był znajomym nieżyjącej.
Wstępne ustalenia wskazują, że w tym przypadku najprawdopodobniej doszło do samobójstwa.
Prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz Północ śledztwo ma wyjaśnić jaki związek ze śmiercią kobiety miał 25-letni mężczyzna.