Skontaktowali się nasi zmotoryzowani Czytelnicy, zaniepokojeni ryzykownym wyjazdem z ulicy Lubeckiego w ulicę Marszałka Focha w Bydgoszczy.
Strach skręcać
- Postawiono tam piękne donice z bujną roślinnością - opowiada jeden z kierowców. - Wszystko pięknie, ale co z tego, skoro owa zieleń zagraża bezpieczeństwu na drodze. Kiedy wyjeżdżam z ulicy Lubeckiego w Jagiellońską i chcę skręcić w prawo, to kompletnie nie widzę pojazdów nadjeżdżających z lewej strony. Tak nie może być, bo skończy się to kiedyś wielka tragedią.
Będzie bezpiecznie
Zadzwoniliśmy do wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska w Bydgoszczy. Zapytaliśmy Hannę Pawlikowską, kierowniczkę referatu zieleni, kiedy i czy w ogóle jest szansa na przeniesienie donic w jakieś bezpieczniejsze miejsce. Odpowiada "Pomorskiej“:
- Wiemy, że donice przeszkadzają kierowcom, dlatego trzy z nich przenosimy kawałek dalej, w bezpieczne miejsce, by nie stanowiły zagrożenia dla kierowców.
Od wczoraj kierowcy mogą jeździć bez stresu i z pełną widocznością. - Kiedy ulica Jagiellońska była remontowana, wówczas rośliny nikomu nie przeszkadzały, bo nie było tam ruchu. Po uruchomieniu jej mieliśmy zgłoszenia i dlatego interweniujemy - kończy Pawlikowska.
W donicach rosną żywotniki, pęcherzowce i bzy. Wiosna w pełni.