Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieboszczyk się już nie poskarży

Ewelina Kwiatkowska
- Nawet bramy prowadzące do zaniedbanych gospodarstw są w lepszym stanie niż ta, przez którą wnosi się naszych zmarłych - irytuje się pani Grażyna, czytelniczka "Pomorskiej". Faktycznie, wjazd na cmentarz parafialny, od parkingu przy ulicy Lipnowskiej, nie prezentuje się zbyt korzystnie.

Już od wielu lat, trumny są wnoszone na nową część cmentarza przez niemalże prowizoryczną bramę.

- To wygląda tragicznie - stwierdza jedna z osób handlujących zniczami. - A przecież droga prowadząca na cmentarz powinna być reprezentacyjna.

Według mieszkańców Rypina, problem stanowi również nieodpowiednia nawierzchnia.

- Nie trzeba wielkiego wysiłku, aby wyobrazić sobie, jak wygląda przejście przez ten żwir w czasie niepogody - dodaje kobieta. - Gdy stoję pod cmentarzem, zastanawiam się, kiedy w końcu wjazd przestanie przynosić wstyd miastu.

Faktycznie, droga, przy której umiejscowili się handlarze zniczami, powinna wyglądać zupełnie inaczej. Póki co, jest w bardzo złym stanie. Nawet do maleńkich, wiejskich cmentarzy prowadzą schludne i zadbane kostki brukowe lub choćby asfalt.

Problem z pompą
Miejsce spoczynku tych, którzy od nas odeszli wymaga dbałości i porządku. Rypinianie skarżą się także na brak kranów, pomocnych w utrzymaniu czystości na nagrobkach.

- Bardzo często odwiedzam grób męża - opowiada pani Halina, którą spotkaliśmy na terenie cmentarza. - W miarę możliwości, staram się, aby zawsze były tu świeże kwiaty i palące się znicze. Trudno mi jednak dbać o grób, kiedy w pobliżu nie ma kranów. Dla osoby w podeszłym wieku, korzystanie z pompy wodnej nie należy do najwygodniejszych czynności.

Zlikwidowano małe "wysypisko"
Jeszcze niedawno, teren przy cmentarzu od strony Urzędu Gminy, wyglądał wprost okropnie. Mieszkańcy odwiedzający swoich bliskich, głośno skarżyli się na panujący bałagan. Pod płotem walały się zużyte znicze, plastikowe reklamówki oraz zgniłe kwiaty. Po licznych interwencjach, panuje tu względny porządek.

- Rzeczywiście, widać, że jest czyściej - przyznaje mieszkanka ulicy Lipnowskiej. - Mam nadzieję, że wszyscy będą dbać o to, aby go nadal utrzymać. Pozostał jednak problem z okropną bramą wjazdową. Przecież zmarli zasługują na szacunek. Kiedy cmentarz odwiedziła moja ciotka, która jest osobą przyjezdną, na widok wejścia dosłownie złapała się za głowę.

Obiekt należy do parafii p.w. Św. Trójcy, zaś jego administratorem jest ks. prałat Tadeusz Zaborny.

Mieszkańcy Rypina zastanawiają się, ile czasu minie, zanim powstanie wjazd odpowiedni dla rangi miejsca? Niestety, nie udało nam się skontaktować w tej sprawie z proboszczem Zbornym, któremu podlega teren cmentarza parafialnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska