Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niech ratownicy strzegą Zalewu Koronowskiego choć w weekendy

(ale)
To jedna z najszybszych łodzi ratowniczych na Zalewie Koronowskim. Dysponują nią strażacy OSP w Koronowie. Niestety, do czasu rozpoczęcia sezonu, stoi w ich remizie.
To jedna z najszybszych łodzi ratowniczych na Zalewie Koronowskim. Dysponują nią strażacy OSP w Koronowie. Niestety, do czasu rozpoczęcia sezonu, stoi w ich remizie. Adam Lewandowski
Lato zrobiło się w maju, ale sezon letni rozpocznie się dopiero 24 czerwca. Wtedy to czynny będzie wodny posterunek policji w Pieczyskach i zatrudnieni zostaną ratownicy WOPR. Nawet w niepogodę.

Po długiej zimie nagle mamy lato. W maju. I kto żyw ruszył nad wodę. Odżyły ogrody działkowe, dacze, ośrodki wczasowe, również kąpieliska. Bydgoszczan ubyło w mieście, wyjechali po słońce do Pieczysk, nad Zalew Koronowski. Na wodę spłynęły jachty, łodzie, kajaki. Odważniejsi zaczęli się kąpać.

W miniony weekend w okolicach Tylnej Góry porywisty w tym dniu wiatr przewrócił jacht. W wodzie o temperaturze 16 -17 stopni Celsjusza znalazło się czterech żeglarzy, w tym kobieta.

- W tej temperaturze można wytrzymać w wodzie pół godziny, może trochę dłużej - powiedział nam jeden z ratowników WOPR. - Potem człowiek słabnie z wyziębienia.

A w tym czasie nie jest w stanie dopłynąć do przebywających w wodzie jakakolwiek łódź ratunkowa. Z prostej przyczyny: bo w maju jej na Zalewie Koronowskim nie ma. Zakupiona przez gminę, marszałka i straż pożarną, oddana do użytku z wielka pompą, stoi sobie spokojnie w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Koronowie przy ulicy Ogrodowej. Wspaniała, najszybsza na zalewie, ze 115-konnym silnikiem.

Teoretycznie strażacy OSP Koronowo są w stanie dopłynąć do tonących w kilkanaście minut. Mariusz Prus, prezes jednostki ochotników twierdzi, że po otrzymaniu sygnału alarmowego załoga, jeśli jest na miejscu, w kilka minut może wyjechać do zdarzenia na wodzie i w kolejnych kilka minut dojechać z łodzią do miejsca wodowania w Pieczyskach.

A potem najszybszą łodzią ratunkową w kolejnych kilka czy kilkanaście minut dopłynąć do tonących. Teoretycznie.

W praktyce czas dojazdu może się wydłużyć. W sobotę ludziom w wodzie pomogli inni żeglarze. Próbowali podnosić jacht nie zwijając żagli. Nikomu nic się nie stało. Na szczęście. Ale mogło się przecież zdarzyć, że nie byłoby w pobliżu innej jednostki pływającej...

Czy zatem nie lepiej, gdyby dla bezpieczeństwa żeglarzy i kąpiących się łódź ratowników OSP zamiast w remizie stacjonowała już w maju, choćby w upalne weekendy, w Pieczyskach czy innych miejscach Zalewu Koronowskiego?

W Pieczyskach nie jest jeszcze czynny posterunek wodny policji. Otworzy się, jak co roku, 24 czerwca, kiedy rok szkolny się skończy. Wtedy też pracę rozpoczną ratownicy WOPR, mając do dyspozycji wspomnianą łódź strażaków OSP.

- Nasi policjanci w Pieczyskach pełnią służbę patrolową, zwłaszcza w weekendy - powiedział nam wczoraj Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego KWP.
Oczywiście bez łodzi.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska