https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niedorzeczny zakaz parkowania. Auta tylko do połowy ulicy

(mona)
Auta znajdujące się przed znakiem "P” zostały zaparkowane nieprawidłowo. Kierowcy denerwują się, że jeszcze niedawno mogli tam swobodnie zostawiać swoje pojazdy
Auta znajdujące się przed znakiem "P” zostały zaparkowane nieprawidłowo. Kierowcy denerwują się, że jeszcze niedawno mogli tam swobodnie zostawiać swoje pojazdy (mona)
- To oburzające, że lokatorzy nie mogą parkować przed blokiem, w którym mieszkają, chociaż koperty są wolne! - skarży się Czytelnik z ul. Franciszkańskiej.

- Na starówce brakuje miejsc postojowych, a tutaj jeszcze stawiają niepotrzebne zakazy. A kierowcom wplepiają wysokie mandaty - dodaje.

Nasz rozmówca przy tej ulicy mieszka od kilkudziesięciu lat. - Nigdy wcześniej nie było tak niedorzecznych zakazów - kontynuuje chełmnianin. - Kiedyś można było parkować na całej długości ulicy, chociaż samochodów jeździło znacznie mniej, ponieważ były tak zwanym towarem luksusowym. Jakiś czas temu, w połowie ulicy, zamontowano znak "P". Wiadomo, że oznacza to, iż parkowanie możliwe jest dopiero za znakiem, więc od tego czasu, od zakrętu z ulicy Szkolnej do połowy Franciszkańskiej, parkować nie wolno. Natomiast dalej, do skrzyżowania z ulicą Biskupią - już tak. Nie rozumiem, czemu to ma służyć?

- Coraz więcej ludzi ma samochody, w niektórych rodzinach - nawet po kilka, na starówce jest ciasno, wciąż słychać narzekania na brak miejsc postojowych, a tutaj wyklucza się możliwość pozostawienia auta na połowie ulicy - wtóruje Czytelnikowi sąsiad z bloku obok. - Przecież przez ten znak zaparkować przy Franciszkańskiej może o jakieś osiem aut mniej.

- Może służby mundurowe chciały mieć kolejne miejsce, w którym kierowcy z braku możliwości zaparkowania gdzieś indziej będą mimo wszystko zostawiać pojazdy i łamać przepisy? - zastanawia się chełmnianin.

Jak się okazuje ani municypalni ani policjanci nie wystąpili o zmianę oznakowania przy ul. Franciszkańskiej. - O zamontowanie tego znaku wystąpili przedstawiciele Państwowej Straży Pożarnej - informuje Zbigniew Świdlikie-wicz, komendant Straży Miejskiej w Chełmnie. - Chodziło im o to, aby mieć swobodny wjazd na boisko Gimnazjum nr 1. Kiedy prowadzili tam ćwiczenia okazało się, że ich duży wóz gaśniczy nie może wjechać na teren szkoły. W razie wystąpienia pożaru mieliby zatem problemy, gdyby brama była zatarasowana parkującymi autami. Bezpieczeństwo młodzieży jest bardzo ważne, więc ich propozycja została zaakceptowana.

Niedawno strażacy mieli identyczny problemy w innym miejscu - przy ul. Toruńskiej. - Wnioskują o to, aby również przed budynkiem SąduRejonowego w kilku miejscach zakazać parkowania - dodaje Zbigniew Świdlikiewicz. - W razie jakiejś akcji muszą mieć możliwość wjazdu na teren przed sądem.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska