Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalny arsenał w Fordonie należał do biznesmena z Bydgoszczy? [nowe fakty]

mc
tworzyły 30 pistoletów, karabinów, strzelb myśliwskich i replik broni z XIX wieku na czarny proch. Zabezpieczono też kolekcję tłumików...
tworzyły 30 pistoletów, karabinów, strzelb myśliwskich i replik broni z XIX wieku na czarny proch. Zabezpieczono też kolekcję tłumików... materiały Policji
Nowe fakty w śledztwie w sprawie magazynu broni. Prokuratura bada, skąd pochodziły pistolety, strzelby i historyczne repliki znalezione w domu w Fordonie.
...a także bro palną w kształcie długopisów, wraz z amunicją
...a także bro palną w kształcie długopisów, wraz z amunicją Policja

...a także bro palną w kształcie długopisów, wraz z amunicją
(fot. Policja)

Zatrzymany w ubiegłym tygodniu 64-letni fordonianin nie musi już siedzieć w areszcie. Sąd zdecydował, że wystarczy, jeśli wpłaci 2 tys. zł poręczenia majątkowego.

Czarny proch i długopisy

- Wobec mężczyzny zastosowano również dozór policyjny - wyjaśnia Maciej Daszkiewicz, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Zatrzymany w wyznaczonych dniach, trzy razy w tygodniu, ma obowiązek stawić się w fordońskim komisariacie policji.

Przypomnijmy, że w jego domu odkryto prawdziwy arsenał. Kolekcję tworzyło łącznie 30 sztuk broni, w tym 22 karabiny, strzelby myśliwskie i XIX-wieczne repliki na czarny proch.

Nielegalna broń w bydgoskim Fordonie. Pistolety jak z filmu o Jamesie Bondzie

- Wśród zabezpieczonych przedmiotów było ponad 4 tys. sztuk amunicji, tłumiki oraz między innymi dwie sztuki broni w kształcie długopisów - dodaje Daszkiewicz. - Sprawę bada prokuratura.

Mężczyzna nie miał pozwolenia na broń, którą przechowywał u siebie.

Kolekcjoner, czy praktyk

Nie wiadomo jeszcze, jakie jest pochodzenie arsenału zgromadzonego w domu w Fordonie.

- Wyjaśniamy, skąd się to wszystko wzięło - mówi Adam Lis, z Prokuratury Bydgoszcz-Północ. - Były tam też naboje. Musimy zatem wyjaśnić, czy z tej broni ktoś strzelał. Trzeba jednak podkreślić, że na razie postępowanie jest prowadzone "w sprawie", a nie "przeciwko" mężczyźnie.

Hobby na gruby portfel

- Mężczyzna przyznał się do tego, że był właścicielem tylko części zgromadzonych przedmiotów - tłumaczy prokurator Lis.

Tymczasem, jak nieoficjalnie ustaliliśmy, zatrzymany to biznesmen Witold Ł.

- Ten przedsiębiorca jest właścicielem co najmniej dwóch firm w Bydgoszczy i w Chełmnie - twierdzi nasz informator.

Do sprawy wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska