- Będziemy walczyć do "ostatniej krwi" - zapowiada adwokat byłego pacjenta Piotr Wojtaszek.
Sąd Najwyższy orzekł, że doszło do złamania prawa. Mężczyzna domaga się od Skarbu Państwa dokładnie 14,5 miliona złotych odszkodowania i zadośćuczynienia.
- Ta kwota pozwoliłaby mi odbudować dom i pomóc ludziom w potrzebie, bo mogę w każdej chwili kopnąć w kalendarz. Mam plan wydać je na bardzo przyzwoite cele - powiedział 74-letni Broll.
Inżynier Krystian Broll utrzymuje, że jako inspektor nadzoru budowlanego odkrył aferę przetargową, do której miało dojść w Katowicach. Uznanie go za chorego psychicznie i umieszczenie w szpitalu miało być elementem zemsty i pozbyciem się niewygodnego świadka.