POLSKA - BIAŁORUŚ 65:56 (9:20, 21:22, 16:13, 19:1)
Polska: Żurowska-Cegielska 20, Stankiewicz 10, Kobryn 10, McBride 7, Idczak 7, Skobel 6, Pawlak 3, Koc 2, Morawiec 0, Śnieżek 0, Kaczmarczyk 0
Białoruś: Papova 13, Leuchanka 12, Verameyenka 9, Troina 9, Snytsina 7, Tarasava 4, Likhtarovich 2, Hasper 0, Ziuzkova 0.
W pierwszej połowie zanosiło się na bardzo zdecydowane zwycięstwo Białorusinek, 4. zespołu ostatniego Eurobasketu. Przyjezdne prowadziły w pewnym momencie 18 punktami, a do przerwy 12. Polki bardzo źle grały zwłaszcza w defensywie. - Wiedziałyśmy, że grałyśmy słabo, ale jednocześnie to było tylko 12 punktów - opowiadała później Justyna Żurowska-Cegielska.
Skrzydowa Wisły była jedną z bohaterek 2. połowy, zdobyła wówczas 17 pkt. Jednak na brawa zasłużył cały zespół, który doskonale zagrał w defensywie i wyłączył zwłaszcza liderkę Białorusi Jelenę Leuczankę. Środkowa w ostatniej kwarcie zdobyła jedyny punkt dla swojego zespołu, na 7 sek. przed końcem trafiła wolnego. W całej drugiej połowie Białoruś uzbierała raptem 14 punktów, w pewnym momencie Polki zaliczyły serię 19 punktów z rzędu!
W naszej grupie jest jeszcze Belgia.