Muzycy koncert mieli dać jutro o godz. 18:00. Wszystko było zapięte na ostatni guzik. Wystąpić mieli muzycy z Orkiestry Kameralnej Capella Bydgostiensis.
Zorganizowania imprezy, jak co roku, podjęła się Fundacja Krzywdów i Bieńków. - Wystąpiliśmy do władz miasta o pisemną zgodę na zorganizowanie koncertu na promie - opowiada siostra Noemi z Fundacji. - Burmistrz miasta obiecał, że wszystkiego dopilnuje i pisemna zgoda jest zbędna.Zaufaliśmy.
Dziś, do godziny 15:00 burmistrz wyrażał zgodę na użycie promu.
- Dosłownie dwanaście godzin przed koncertem zadzwonił do mnie Arkadiusz Horonziak, zastępca burmistrza Nieszawy i oznajmił, że kategorycznie zabrania zorganizowania koncertu na promie - wyjaśniła siostra Noemi. - Nie chcieliśmy się z nikim sprzeczać więc szukamy innego miejsca - powiedziała nam o 18:30 siostra Noemi.
O całej sytuacji został poinformowany Urząd Marszałkowski, jako główny sponsor muzycznego wydarzenia.
- Powiedziano nam, żebyśmy koncert zorganizowali przy kościele lub w samej świątyni - dodała siostra.
Ostatecznie zadecydowano, że "Koncert na Wodzie" odbędzie się w kościele. - Szkoda, że władze miasta decyzję zmieniły dwanaście godzin przed samym koncertem - mówili nam organizatorzy. - Tak zachowują się małe dzieci.
Służbowy telefon Mariana Tołodzieckiego, włodarza Nieszawy milczał. Próbowaliśmy się z nim skontaktować, niestety na początku zostaliśmy rozłączania, a później już nikt nie odbierał.
Czytaj e-wydanie »