- Znajdziemy tych, którzy nieuczciwie skorzystali z okazji i unieważnimy im ten egzamin zapowiedział prof. Krzysztof Konarzewski, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
Przewodniczący oświadczył w TVN24, że policja zna już numer IP komputera osoby, która miała umieścić w sieci humanistyczną część testu gimnazjalnego.
Konarzewski zapowiedział również, że egzaminy nie zostaną unieważnione w całym kraju i uczciwi gimnazjaliści nie mają czego się obawiać.
Krzysztof Konarzewski przyznał w TVN24, że na "90 proc. doszło do wycieku testu". Zapowiedział też, że "osoby, które nieuczciwe wypełniły wczorajszy test, będą musiały go powtórzyć".
- Znajdziemy ich i unieważnimy im ten egzamin. Będą musieli go zdawać jeszcze raz w czerwcu - poinformował Konarzewski.