https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niewidomy mężczyzna wyskoczył z córką z jadącego pociągu

jpl
Wyskoczyli z jadącego pociągu na stacji w Mogilnie
Wyskoczyli z jadącego pociągu na stacji w Mogilnie sxc.hu
Starszy pan i jego córka nie mogli otworzyć drzwi pociągu na stacji w Mogilnie. Udało się dopiero gdy pociąg ruszył.

Do zdarzenia doszło wczoraj na stacji kolejowej w Mogilnie. - 82-letni niedowidzący i niedosłyszący mężczyzna jechał z córką pociągiem relacji Gdynia-Zielona Góra - informuje Tomasz Rybczyński z komendy w Mogilnie. - Chcieli wysiąść na stacji w Mogilnie. Nie mogli jednak otworzyć drzwi pociągu prowadzących na peron.

Przeczytaj także:Uwaga pasażerowie! Od wtorku zmiany w rozkładzie jazdy pociągów!

Para postanowiła wówczas spróbować z drugiej strony. Tam udało się otworzyć drzwi ale pociąg zdążył już ruszyć i dodatkowo drzwi prowadziły na tory. Do ziemi było ponad półtora metra. Pierwsza wyskoczyła kobieta, za nią jej ojciec.

Mężczyzna uderzył się w głowę i trafił do szpitala klinicznego w Bydgoszczy. Przeszedł operację, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kobieta ma kilka siniaków i otarć. Para pochodzi z Dębiny koło Janikowa.

Wiadomości z Mogilna

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dżejms Bąk
To nic że mamy pociągi z lat 60, grunt że mamy piękne nowe stadiony. Brawo minister Nowak.
m
manfred
I co by bylo, gdyby wagon sie palil ???
P
Poldek
Prawda jest taka .Aby otworzyc drzwi w wagonach Polskich kolei trzeba mocno pcwiczyc na silowni MAKABRA
M
Max
Niewidomy, a niedowidzący to jest jednak duża różnica.
Z
Zofia
Ja w latach 70-tych pracowałam jako kasjerka biletowa na stacji Bydgoszcz Główna i byłam po nocce wsiadłam do pociągu na peronie I i wtedy kursowały 2 składy pociągów na peronie I - jeden do Piły drugi do Torunia. Nie wiem jak się to stało zawsze wsiadałam dobrze i czuje, że zamiast jechać z biegiem pociągu Ja jadę w stronę przeciwną - spieszyłam się jak zawsze po pracy do dziecka.Pobiegłam do drzwi i wyskoczyłam .Wiem, że wyskakiwałam przy tzw. 1 filarze tak odmierzyłam by przez słup się nie odbić z powrotem pod pociąg mimo, że pociąg po woli jechał to Ja już się odbiłam o filar drugi miałam lekkie stłuczenie ale kurtka jesienna spowodowała amortyzację, że sie tak zakończyło a nie inaczej - wyszłam cała bez większych urazów ciała.
E
Enki
Myślę, że użycie hamulca ręcznego było by zasadne. Wagon technicznie był uszkodzony. Drzwi powinny się otwierać swobodnie po naciśnięciu na klamkę lub odciąganiu w bok.
s
solecczanin
Miałem kiedyś podobną sytuacje. Wracałem z matką z Warszawy, chcieliśmy wysiąść w Solcu Kujawskim. Gdy pociąg stanął nie mogliśmy otworzyć drzwi, w tym czasie poszedłem do drugiego wagonu, pociąg ruszył i drzwi się otworzyły. Szybko wyskoczyłem, matka za mną. Niestety matka przewróciła się na peronie, pozdzierała sobie spodnie. Wtedy pociąg stanął, to jeszcze było widać że kilka innych osób również nie mogło wyjść z pociągu i wtedy wyszło.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska