Kierowcy na razie będą musieli jeszcze poczekać, aż przejadą mostem, który powstaje na Węźle Zachodnim. Jak wcześniej informowali urzędnicy ruch kołowy na moście miał zostać dopuszczony do 20 listopada. Tymczasem mijają kolejne dni, a decyzji w tej sprawie nadal brakuje.
Próbowaliśmy ustalić dlaczego auta nie wjechały jeszcze na płytę obiektu. Urząd miasta na razie na ten temat milczy.
- O terminie oddania nowego mostu poinformujemy od razu, jak to będzie możliwe, natychmiast po otrzymaniu decyzji o pozwoleniu na użytkowanie - odpowiedział nam krótko Mirosław Kozłowicz, wiceprezydent Bydgoszczy.
Ale jak udało nam się dowiedzieć decyzja w sprawie użytkowania z przeprawy zapadnie w przyszłym tygodniu. Chodzi o drobne błędy w dokumentacji, jaką skierowano do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Na moście trwają obecnie niewielkie poprawki, które muszą zostać uwzględnione we wniosku. W piątek inspektorat ponownie sprawdzi, czy uwagi zostały prawidłowo wykonane. Jeśli tak, w przyszłym tygodniu powinna zapaść decyzja o pozwoleniu na użytkowanie.
To nie oznacza jednak końca prac na Węźle Zachodnim. Jeszcze przez dwa tygodnie będą trwały roboty wokół ronda gen. Maczka. W niektórych miejscach zwężona będzie jeszcze jezdnia. - Dopiero po zakończeniu wszystkich prac ponownie uruchomimy sygnalizację świetlną - zapowiada Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy bydgoskich drogowców.