Niezwykłe przydrożne kapliczki i krzyże. Perełki polskiego krajobrazu. Zobacz zdjęcia

Przydrożne kapliczki i krzyże to "perełki" polskiego krajobrazu. Nie brakuje ich w na Kujawach. Każda z nich ma swoją niezwykłą historię i fundatora.

Stawiane były nie tylko w miejscach bitew, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, po zakończeniu I i II wojny światowej, ale także w miejscu objawień lub na skrzyżowaniu dróg. Upamiętniały ważne wydarzenia religijne, historyczne, ale i rodzinne. Często budowane były w podziękowaniu za otrzymane łaski. Wznoszone je także w określonej intencji.

Przydrożne krzyże i kapliczki są wyrazem wiary naszych przodków. Niektóre stoją od ponad stu lat. Niestety wiele zostało zniszczonych przez Niemców w czasie okupacji. Po zakończeniu II wojny światowej niektóre miejscowa ludność odbudowała.

Maj to szczególny miesiąc, poświęcony w Kościele katolickim Matce Boskiej.

Często nabożeństwa majowe odprawiane są nie w kościele, a właśnie przy kapliczkach, które są pięknie ozdobione kwiatami i gałązkami. Ojcem nabożeństw majowych jest jezuita o. Ansolani, żyjący na przełomie XVII i XVIII wieku w Neapolu.

Organizował on specjalne koncerty pieśni maryjnych, które kończył uroczystym błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem. Natomiast jezuita, o. Muzzarelli jest wielkim propagatorem tej formy czci Matki Bożej. W 1787 r. wydał specjalną broszurkę, którą rozesłał do wszystkich włoskich biskupów.

W Polsce pierwsze nabożeństwa majowe odnotowano w 1838 r. przez jezuitów w Tarnopolu. Już około 1850 r. odprawiane już były w wielu miastach i kościołach w kraju.

Kapliczki, niechrześcijańskie, stawiano już w starożytnej Grecji. W powieści Longosa wspomina się o figurze poświęconej Dionizosowi. W Rzymie natomiast kapliczki ustawiano przy każdym większym skrzyżowaniu dróg, ale także ku czci Cezarowi i Augustowi.

Zobacz zdjęcia kapliczek z Kujaw