19 czerwca 2022 roku po północy, Maciej Gwizdała z Bukowca w powiecie świeckim jechał samochodem przez Sulnówko koło Świecia.
- Skręcałem w stronę Kozłowa, gdy coś przeszło mi powoli przez drogę. Jak się przyjrzałem, to zobaczyłem, że to coś ma karton na głowie – opowiada pan Maciej. - Zatrzymałem się, bo zrobiło mi się go żal.
Okazało się, że to lis.
- Nie wiedział, w którą stronę iść. Zbliżyłem się do niego i cmoknąłem, jak na psa, a on podszedł, jak pies. Bałem się go dotknąć, więc złapałem tylko za karton i wtedy lis uwolnił głowę. Odszedł na około 10 metrów, a potem stanął i patrzył w moją stronę. Chyba dziękował, że mu pomogłem.
W kujawsko-pomorskich lasach żyje coraz więcej lisów, obecnie ich populacja szacowana jest na 11 235 osobników. Często podchodzą pod domostwa. Jak widać także po to, żeby napić się mleka. Warto pamiętać, żeby nie dotykać lisów, ponieważ roznoszą choroby, m. in. bąblownicę, śmiertelną dla człowieka.
