- Nieczęsto zdarza się by nasze zbiory muzealny wzbogaciły się o tak cenny nabytek - napisali na swoim facebookowym profilu pracownicy Muzeum Wojsk Lądowych.
Ten cenny nabytek to ponad 200 zdjęć dokumentujących życie żołnierzy na frontach I wojny światowej.
Fotografie przekazała muzeum pani Celina Paliwoda. Autorem zdjęć jest jej dziadek Stefan Szatkowski, żołnierz armii niemieckiej z okresu wojny 1914-1918.
- Dwa opasłe albumy zawierają 232 zdjęcia naklejone na kartach z bristolu, dobrze skadrowane, czytelne i doskonale zachowane razem z opisami - opisuje Jerzy Lelwic z Muzeum Wojsk Lądowych.
https://pomorska.pl/muzeum-wojsk-ladowych-ma-wreszcie-teren-na-osowej-w-bydgoszczy/ar/12882424
- Kiedy je po raz pierwszy zobaczyłem, byłem zaskoczony niezwykłym stanem utrzymania fotografii, a trzeba pamiętać, że mają ponad sto lat - mówi Lelwic.
Kustosza z MWL poruszyła też jakość zdjęć. Jak zauważa, niektóre wręcz trącą artyzmem. - Od razu widać, że robił je profesjonalista, który miał pojęcie o fotografowaniu, a nie amator - dodaje.
W przekazanym muzeum zbiorze są zarówno zdjęcia z frontu zachodniego, a dokładnie pogranicza francusko-beligijskiego, ale również z frontu wschodniego, m.in. obecnych ziem polskich - przedstawiające na przykład okopy rosyjskie po walkach z 1915 roku pod Bolimowem niedaleko Łodzi.
-Duża wartość tych zdjęć polega na tym, że pokazują sceny z życia wzięte, na przykład zawody sportowe, które żołnierze urządzali sobie w przerwach od walk - opowiada Lelwic.
Na fotografiach widzimy też m.in. wziętych do niewoli jeńców szkockich i...hinduskich czy żołnierzy dekorowanych przez księcia koronnego Bawarii Ruperta . - Są też na przykład dwa zdjęcia prezentujących wybuch bomb. To świadczy o niezwykłej odwadze fotografa, musiał przecież sobie zdawać świadomość z niebezpieczeństwa - mówi kustosz z MWL.
Na razie o autorze zdjęć nie wiadomo za wiele - pochodził z rejonów Wyrzyska, miał coś wspólnego z fotografią. - Od pani Celiny dowiedziałem się, że istnieją dokumenty dotyczące służby Stefana Szatkowskiego, być może wtedy dowiemy się o nim więcej - stwierdza Jerzy Lelwic.
Zdjęcia na pewno będą ilustrowały wystawy pokazywane w Muzeum Wojsk Lądowych, ma też powstać specjalne wydawnictwo z tymi fotografiami.
Zobacz koniecznie: Firmowy samochód może kosztować mniej. Niezależnie od wielkości firmy