W Nieżywięciu w gminie Bobrowo późnym wieczorem do drzwi 77-letniego mężczyzny zapukały dwie kobiety. Poprosiły grzecznie o szklankę herbaty i kawałek chleba. Starszy pan nie odmówił, wpuścił do mieszkania dwie panie narodowości romskiej.
W czasie pobytu w mieszkaniu jedna z Cyganek skutecznie odwróciła uwagę starszego mężczyzny, a druga spenetrowała mieszkanie. W otwartej szafie znalazła metalowe pudełko z pieniędzmi. Mężczyzna odłożył sporą sumkę na zakup węgla i pieca.
Za dobre serce słono zapłacił. Po wyjściu Cyganek starszy pan zorientował się, że metalowe pudełko jest puste. Stracił w jednej chwili całe oszczędności. Złodziejka zabrała 5,5 tysiąca złotych.
Niedawno informowaliśmy o podobnym zdarzeniu w Kurzętniku w powiecie nowomiejskim. Tam starsza kobieta pod pozorem kupna narzut na łóżko, także została okradziona przez dwie Cyganki.
Czy 77-letniego mieszkańca Nieżywięcia okradły te same złodziejki? Na to pytanie starają się odpowiedzieć policjanci prowadzący dochodzenie.
Udostępnij