NIK bije na alarm: drewniane zabytki poza kontrolą konserwatorską!

Krytyczny raport NIK dotyczy wszakże województw wielkopolskiego i podkarpackiego, gdzie znajduje się najwięcej cennych zabytków o drewnianej konstrukcji, zwłaszcza kościołów. Łącznie jest to ponad tysiąc drewnianych obiektów, tj. ponad 20 proc. wszystkich takich zabytków w Polsce.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

NIK konkluduje, że konieczna jest nowelizacja przepisów, tak aby dopuścić możliwość prowadzenia rejestrów w formie elektronicznej oraz wprowadzenia jednolitego w całym kraju oprogramowania umożliwiającego sprawne gromadzenie, weryfikację oraz szybki dostęp do danych o zabytkach podlegających ochronie.

W najlepszym stanie są zabytki, których zarządcy uzyskali dotacje na ich renowację, przy czym dostał je jedynie co piąty obiekt wpisany do rejestrów zabytków w tych województwach. Niestety wciąż dużym problemem pozostaje brak dostatecznych zabezpieczeń przeciwpożarowych oraz brak przeglądów technicznych zabytkowych obiektów.

- W naszym regionie jest ponad 40 drewnianych kościołów i wszystkie są pod naszym nadzorem. Wszystkie są skatalogowane i także w formie elektronicznej - wyjaśnia na gorąco Sambor Gawiński, kujawsko-pomorski wojewódzki konserwator zabytków.

Do najcenniejszych zabytków Sambor Gawiński zalicza kościoły w Pieraniu, Gąsawie i Włókach. W tym pierwszym odbywają się właśnie renowacje malowideł. Kościół gąsawski przeszedł już pełny zakres prac konserwatorskich, zaś we Włókach remont dachu krytego gontem rozpocznie się w tym roku.

Więcej o zabytkach drewnianej architektury sakralnej przeczytacie w sobotnim wydaniu turystyki - papierowym i na stronie internetowej www.pomorska.pl/turystyka