W Kowalu wszystkie lampy kilka lat temu zostały wymienione z sodowych na energooszczędne. Dzięki temu zapotrzebowanie na moc spadło z 45 kW do 21 kW, a uwzględniając obniżenie mocy w porze nocnej - do niespełna 15 kW. I to przełożyło się na niższe koszty oświetlenia. Czy oszczędności te można jeszcze zwiększyć? Ostatnio w tej sprawie w Urzędzie Miasta w Kowalu odbyło się robocze spotkanie z przedstawicielami spółki Energa Oświetlenie. - Rozważaliśmy, czy ograniczenie oświetlenia ulicznego w porze nocnej, co w naszym powiecie poza miastem i gminą Kowal oraz gminą Fabianki uczyniły ostatnio wszystkie samorządy z miastem Włocławek włącznie, przyniesie oszczędności dla budżetu Kowala - mówi burmistrz Kowala Eugeniusz Gołembiewski.
Z analizy przygotowanej przez Energę Oświetlenie wynika, że w przypadku 324 lamp, będących własnością tej spółki, wyłączenie oświetlenia, np. od północy do godziny 4 rano nie przyniesie miastu żadnych oszczędności. Lampy te bowiem są zaprogramowane w taki sposób, że po godzinie 21.30 ich moc spada automatycznie o 30 procent, a od północy do godziny 4 rano moc ta jest obniżona do 50 procent. I znowu od godziny 4 rano do świtu moc lamp powraca do obniżenia o 30 procent mocy nominalnej.
Energa Oświetlenie zapewniała, że ingerowanie w to oprogramowanie i wyłączenie lamp np. na 4 godziny, spowoduje, że wszystkie będą świecić przez cały czas z mocą 100 procent. A to oznacza, że nie będzie wtedy nie tylko oświetlenia ulicznego przez cztery godziny w nocy, ale także oszczędności dla budżetu miasta.
To dotyczy także ponad 100 lamp miejskich. Jak podkreśla burmistrz, oszczędności można byłoby tylko osiągnąć, wyłączając kilkadziesiąt stylizowanych lamp w centrum Kowala, które przez całą noc świecą z taką samą mocą oraz zmniejszając oświetlenie ulicy Tylickiego, które składa się co prawda z lamp ledowych, ale lampy te nie mają możliwości czasowego zmniejszania mocy. Ale, gdy nie opłaca się wyłączyć oświetlenia w innych rejonach miasta, to gaszenie lamp w centrum Kowala władze miasta uważają za nieuzasadnione. Chodzi m.in. o kwestie bezpieczeństwa.
