Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocna majówka taneczna w Brodnicy

(kat)
Uczestnicy wzięli udział w panelu dyskusyjnym z instruktorami. Mówili o swoich pasjach i marzeniach.
Uczestnicy wzięli udział w panelu dyskusyjnym z instruktorami. Mówili o swoich pasjach i marzeniach. kat
Zajęcia tegorocznej, tanecznej majówki zorganizowanej już po raz trzeci w Brodnickim Domu Kultury przybrały nietypową formę.

- Zaczynaliśmy o godz. 19 i kończyliśmy ok. 3 w nocy - mówi Maciej Zajda ze Stowarzyszenia Aktywnej Młodzieży (SAM). - W ciągu dnia spaliśmy, zbieraliśmy siły przed kolejną dawką wiedzy. A tej było sporo. Mieliśmy wspaniałych instruktorów, wśród nich Agnieszkę Białoń, która prezentowała dancehall, Przemysława Walkiewicza czyli popping i boogaloo - dodaje.

Był problem żeby ściągnąć instruktorów na majówkę do Brodnicy? - Najmniejszego. Jeśli tylko terminy nie kolidują instruktorzy chętnie do nas przyjeżdżają, by szkolić i stanąć na czele jury konkursów.
Uczestnicy - tancerze m.in. z Brodnicy, Torunia, Osieka, Ełka, Bydgoszczy ćwiczyli swoje umiejętności w sześciu stylach: hip-hop, dancehall, popping, boogaloo, locking, woguning.

- W tym roku frekwencja była jeszcze większa niż w roku minionym. Na każdy styl przychodziło ponad 20 osób. Większość z nich trzymała się kolejnych grup, uczestniczyła w większości zajęć.

Najmłodsza uczestniczka miała 11 lat, najstarszy uczestnik ponad 30. Jakie kryteria trzeba było spełnić by tańczyć? - Trzeba było po prostu chcieć spędzić z nami czas i się zapisać. Jeśli chodzi o umiejętności, to nie było żadnych kryteriów. Wystarczyła pasja, a tej uczestnikom nie brakowało.

Uczestnikom przypadł do gustu pomysł na taneczne warsztaty. - Fajnie, że są nocą - zapewniali młodzi tancerze. - Mogliśmy się jeszcze bardziej zintegrować. Był czas na taniec, na rozmowy o tańcu, o naszych pasjach. Co prawda organizm musiał się trochę przestawić na spanie w ciągu dnia i aktywność w nocy, ale daliśmy radę. Było warto.

Oprócz warsztatów dla uczestników przygotowano konkurs wszystkich stylów, konfrontację umiejętności. Było też miejsce na panel dyskusyjny z instruktorami i okazja by porozmawiać o pasji, swoich pragnieniach, planach na przyszłość i inspiracjach.

Będą kolejne warsztaty? - Ta edycja nas do tego zmotywowała. Chcemy robić tego więcej, jeszcze lepiej, z rozmachem. Za rok z pewnością się spotkamy - mówi Maciej Zajda.

Uczestnicy, którzy przyjechali do Brodnicy mieli zapewniony nocleg w jednej z sal w BDK. Udział w zajęciach był bezpłatny. Impreza była dofinansowana z budżetu miasta.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska