Nocne zwiedzanie CSW: będziemy mogli obejrzeć wystawę Mieczysława Wiśniewskiego

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Dziś, jak w każdy czwartek będzie można odwiedzić CSW za darmo, ale z wizytą warto poczekać do wieczora.
Spacer do wnętrza obrazu
O godzinie 20 odbędzie się wernisaż wystawy "Nocne zwiedzanie", która prezentuje najnowsze prace młodego polskiego artysty Tomka Kowalskiego. Oprócz obrazów i instalacji jego autorstwa zobaczyć będziemy mogli premierowy pokaz filmu Normana Leto, którego zainspirowała twórczość Kowalskiego. - To trójwymiarowa animacja, która stanowi bardzo dziwny spacer do wnętrza obrazu - mówi Joanna Zielińska, kurator programowy CSW. - Konwencja naprowadza na styl filmu dokumentalnego, a z drugiej strony jest w całości wykreowaną, fikcyjną rzeczywistością.
Ekspozycja "Nocne zwiedzanie" jest pierwszą z cyklu prezentacji dokonań młodych, obiecujących artystów. Tomka Kowalskiego zobaczymy jeszcze w innej roli. Wraz z Agnieszką Polską i Janem Platerem, z którymi tworzy formację Anna Dymna, zagra koncert dla gości CSW.
Występ owiany jest tajemnicą, do samego końca nie będziemy wiedzieć, czego możemy się spodziewać po artystach. - Mogę zdradzić tylko tyle, że będzie to rodzaj performance'u, w którym ważna będzie nie tylko warstwa muzyczna, ale także wizualna - mówi Tomek Kowalski. - Jedno jest pewne, będzie dużo dymu.

CSW pełne wystaw

Ale są jeszcze co najmniej trzy inne powody, dla których warto dziś odwiedzić CSW. To aktualne wystawy.
Na pierwszym piętrze znajduje się gigantyczna instalacja stworzona specjalnie z myślą o największej sali Centrum. Projekt "Fabryka" to spektakularne działo Mariusza Warasa i Krzysztofa Topolskiego, które ma nieco przewrotny charakter. Możemy je odczytać jako ironiczny komentarz do mechanizmów tworzenia dzieł sztuki i polityki kulturalnej. W takiej interpretacji robotnikami stają się sami zwiedzający, którzy nieświadomie napędzają tę machinę.

Kolejna godna polecenia propozycja to dowcipna i bardzo ciepła prezentacja fotografii "A-Z. Gabloty edukacyjne" Andrzeja Tobisa. Powstały one z inspiracji wydanym w 1954 roku "Słownikiem ilustrowanym języka niemieckiego i polskiego". Poszczególne zdjęcia stanowią ilustrację kolejnych haseł, często zabawnie przekręconych przez tłumaczy. Oglądając "Gabloty edukacyjne", możemy przekonać się, jak w obiektywie Andrzeja Tobisa wygląda np. zimny wiatr od wschodu, przekrój poprzeczny jajka, rozmaite inne ptaki czy szczotka do szorowania na kiju - bo takie hasła zawierał ten nietypowy słownik.
Ekspozycja w CSW jest jak dotąd największą prezentacją prac powstałych w ramach projektu Andrzeja Tobisa. Nie można jej przegapić!

Coś dla koneserów

"Obrazy, kolaże, asamblaże, układy sferyczne" - jest z kolei ekspozycją prac Mieczysława Wiśniewskiego. - To największa wystawa tego artysty, bardzo zresztą związanego z lokalnym środowiskiem uniwersyteckim - mówi Katarzyna Drewnowska-Toczko, rzecznik CSW. - Mieczysław Wiśniewski ma imponujący dorobek, tworzy od ponad 55 lat. Naprawdę gorąco polecam.

Artysta ma na swoim koncie ponad 50 wystaw indywidualnych i 300 zbiorowych. Jego prace znajdują się w zbiorach polskich i zagranicznych, m.in. w Niemczech, Kanadzie, Holandii i RPA. "Obrazy, kolaże, asamblaże, układy sferyczne" dają przegląd twórczości Wiśniewskiego z lat 1954-2009.

Centrum Sztuki Współczesnej będzie dziś otwarte do północny. To już ostatnia w tym roku okazja, by wybrać się na spacer po wystawach w nocnej scenerii. Wstęp wolny.