NOTECIANKA PAKOŚĆ - NORDENIA DOPIEWO 3:2 (1:1)
Bramki: Słupski (37), Delekta (85), Nadolski (89) - Ratajski (11), Rewers (58).
NOTECIANKA: Ciesielski - Łechtański, Delekta, Jastrzembski, Misiąg - Słupski, Nadolski, Fortuna (90+1. Szabelski), Kala (73. G. Woźniak) - Gac (66. Bednarek) - E. Woźniak (85. Goczkowski).
Pakościanie przystępowali do spotkania w dobrych nastrojach. Przed tygodniem bowiem zwyciężyli we Włocławku (2:0). Z inauguracji rozgrywek zadowolony był także beniaminek z Wielkopolski, który zremisował z silną Unią Swarzędz (0:0).
Mecz fatalnie rozpoczął się dla Notecianki. Już w 11. minucie Maciej Ratajski zdobył prowadzenie dla gości, po świetnym podaniu z rzutu wolnego. - Popełniliśmy błąd, choć przestrzegałem chłopaków, żeby nie faulowali rywali tuż przed polem karnym, gdyż piłkarze Nordenii świetnie wykonują stałe fragmenty gry - podkreśla trener Nadolski.
W 26. min pakościanie powinni wyrównać. Jeden z obrońców z Dopiewa zagrał piłkę ręką w polu karnym. Do jedenastki podszedł Marcin Ciesielski. Bramkarz Notecianki uderzył zbyt lekko i golkiper Nordenii Rafał Korbik nie miał problemów z obroną tego strzału. - Marcin świetnie wykonuje rzuty karne. W sparingu z Unią Janikowo się nie pomylił. Tym razem uderzył zbyt słabo - ocenia Nadolski.
Nie załamało to jednak kujawskiej drużyny. Po akcji Kamila Kali, futbolówkę do siatki skierował Dariusz Słupski. Gospodarze byli bardzo aktywni na początku drugiej połowy.Doskonałą okazję do zdobycia gola zmarnował Łukasz Gac.
Za to goście znów skarcili gracze Notecianki. W 58. min z rzutu wolnego precyzyjnie uderzył Łukasz Rewers.
Pakościanie znów rzucili się do odrabiania strat. W doskonałej sytuacji przestrzelił Erwin Woźniak. Dopiero w 85. min stoper BartłomiejDelekta zdołał pokonać Korbika, po dośrodkowaniu Nadolskiego z rzutu rożnego.
W 89. min grający trener Notecianki rozstrzygnął losy meczu. Zdecydował się na strzał zza linii pola karnego. Uderzenie zostało zablokowane, ale poprawka Nadolskiego była już skuteczna. W doliczonym czasie nie pozwolili już sobie wyrwać wygranej.