Zima 2024 może przynieść zaskakujące zmiany w polskim klimacie, głównie za sprawą globalnych zjawisk pogodowych. Jednym z najważniejszych czynników wpływających na pogodę tej zimy jest powrót zjawiska El Niño - dowodzą naukowcy z amerykańskiego National Weather Service. Chodzi o zjawisko atmosferyczne, które w połączeniu z globalnym ociepleniem, ma potencjał wywołać nieprzewidywalne zmiany w pogodzie na całym świecie, w tym w i Polsce.
Czym jest El Niño?
El Niño to tzw. ciepła faza oscylacji południowej (ENSO), która występuje co kilka lat i charakteryzuje się podwyższoną temperaturą wód powierzchniowych w części Oceanu Spokojnego. Zjawisko to wpływa na zmiany klimatyczne na całym świecie, przynosząc skrajne warunki pogodowe. Powoduje zarówno susze, jak i intensywne intensywne opady deszczu, huragany, a także wyjątkowo ciepłe lub zimne sezony. W 2023 roku, po zakończeniu trwającego trzy lata okresu La Niña (chłodniejszej fazy ENSO), El Niño ponownie zyskało na sile i zgodnie z przewidywaniami meteorologów, jego wpływ będzie odczuwalny także w Europie zimą 2024. Dzięki temu można odważyć się na zarysowanie długoterminowej prognozy pogody.
Jak El Niño wpłynie długoterminowo na pogodę w Polsce
Choć bezpośredni wpływ El Niño na pogodę w Europie nie jest łatwy do przewidzenia, naukowcy uważają, że może on wywołać zauważalne zmiany w układach atmosferycznych w Polsce. Prognozy na zimę 2024 sugerują, że możemy spodziewać się mieszanki łagodniejszych i bardziej ekstremalnych warunków.
Łagodny początek zimy (listopad – grudzień)
Według prognoz, w miesiącach od listopada do grudnia możemy oczekiwać łagodniejszej zimy niż zazwyczaj. Cieplejsze, wilgotniejsze powietrze z zachodnich kierunków może przynieść więcej opadów deszczu niż śniegu, szczególnie w północnej i zachodniej części Polski. Niezbyt mroźne temperatury i większa wilgotność mogą oznaczać mniej śniegu na niższych wysokościach, co jest zgodne z tendencją obserwowaną w latach El Niño.Chłodniejszy, bardziej suchy koniec zimy (styczeń – marzec)
Od stycznia do marca El Niño może przynieść chłodniejsze i bardziej suche warunki. Zachodni wiatr ustępuje miejsca powietrzu kontynentalnemu, co prowadzi do większych spadków temperatury. W tym okresie możliwe są zimowe mrozy i bardziej stabilne warunki, z mniejszą ilością opadów, ale także większym ryzykiem pojawienia się intensywnych fal mrozów.
Przed nami również ekstremalne zjawiska pogodowe
Podczas silnych wydarzeń El Niño, jak to prognozowane na 2024 rok, Europa może doświadczać większej liczby anomalii pogodowych. Niekiedy dochodzić będzie do nagłych ochłodzeń, związanych z zaburzeniami stratosferycznymi, które mogą przynieść ekstremalne warunki zimowe, nawet mimo łagodnych prognoz długoterminowych.
Stratosferyczne wiatry, które czasami ulegają załamaniu, mogą wywołać tzw. „bestie ze wschodu” — zimne, kontynentalne masy powietrza, które przynoszą gwałtowne mrozy, jak te obserwowane w Europie w poprzednich latach. W Polsce może to oznaczać zarówno łagodniejsze dni, jak i nagłe, intensywne ochłodzenia z poważnymi opadami śniegu.
Znowu bicie rekordów pogodowych
Eksperci wskazują, że pełne efekty El Niño mogą być odczuwalne dopiero w drugiej połowie zimy 2024, z możliwym przedłużeniem jego wpływu do wiosny. Warto również zwrócić uwagę na globalne ocieplenie, które może pogłębić skutki El Niño, prowadząc do bardziej ekstremalnych zjawisk pogodowych.
Rok 2024 może być jednym z najcieplejszych w historii. Ocieplenie oceanów i atmosfery, wzmożone przez El Niño, może prowadzić do pobicia rekordów temperatur. W Polsce takie zmiany mogą objawić się łagodniejszymi zimami i krótszym okresem mroźnym, jednak z większą liczbą gwałtownych anomalii pogodowych.
Podsumowując - zimą 2024 początkowo można spodziewać się łagodnych warunków z większą ilością opadów, natomiast w późniejszej fazie zimy mogą pojawić się spadki temperatury i mniejsze opady, co może prowadzić do intensywnych mrozów.
Czy warto ufać długoterminowym prognozom?
Podstawą prognozowania są skomplikowane modele matematyczne, biorące pod uwagę temperaturę, wilgotność, ciśnienie, prądy powietrzne, a nawet ruchy oceaniczne. Prognozy krótkoterminowe (do 3-5 dni) są zwykle bardzo dokładne, ponieważ bazują na bieżących obserwacjach.
Warto jednak pamiętać, że w atmosferze nawet małe zmiany w jednym miejscu mogą prowadzić do dużych różnic w innym. Z tego względu z każdym dniem prognozowania na dalszą przyszłość dokładność prognozy maleje. A zatem prognozy na kilka tygodni są bardziej orientacyjne niż dokładne. I w tej kwestii mamy jednak znaczny postęp. Dobrze zbadane zjawisk takie jak El Niño czy La Niña, oddziałują na pogodę na całym globie. Ta wiedza, w połączeniu z możliwościami jakie daje sztuczna inteligencja w analizie ogromnych ilości danych zwiększa trafność również długoterminowych prognoz.
Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Umięśniony mąż Skrzyneckiej z córką na ściance. Widząc ich stroje, aż zadrżeliśmy!
- Sekret drugiego związku Santor wyszedł na jaw. Uciekała od niego w najgorszym czasie
- Ale meksyk w mieszkaniu Dominiki Gwit! Nie wstydzi się pokazywać czegoś takiego?
- Bliska osoba wydała Annę-Marię Sieklucką! Nagle mówi o jej balangach