Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nową windę kupią wtedy, jeżeli nie będzie innych możliwości

Anna Klaman
Anna Klaman
Nadesłane
Od trzech miesięcy w przychodniach przy ul. Kościerskiej w Chojnicach nie działa winda. - To granda - mówi kobieta, która pomaga swojej krewnej dostać się na piętro. - Rozumiem tydzień, dwa, ale te trzy miesiące to przesada.

- Ciocia ma rolator, urządzenie, które ułatwia poruszanie się -opowiada. - Od półtora tygodnia jej pomagam, bo ma rehabilitację - częściowo na parterze, częściowo na piętrze. Dla mnie to nie jest problem, że pójdę i wniosę rolator, ale jest mnóstwo ludzi, którzy są sami. Kto im pomoże?

Takich sytuacji jest więcej. Nie dotyczą tylko starszych czy chorych osób. - Widziałam, jak mama z dwójką dzieci i wózkiem z trzecim dzieciątkiem próbowała dostać się na piętro.
Budynek przy ul. Kościerskiej to wspólnota, najwięcej udziałów ma Eskulap z Salusem - ponad 50 proc., a Przychodnia Wiejska Gminy Chojnice - 23 proc. Łącznie ma ośmiu, dziewięciu właścicieli, udziały należą do 41 osób.

Od Jana Kowalskiego z przychodni wiejskiej gminy Chojnice dowiadujemy się, że jest szansa, że winda „ruszy” w poniedziałek. - Nasz pracownik jest na wakacjach we Włoszech, wziął sterownik i go programują w firmie pod Mediolanem. Wraca w poniedziałek, zobaczymy, czy sterownik uruchomi windę.
Winda przestała działać, bo został uszkodzony sterownik. - Zarządca - ZGM wpadł na genialny pomysł - kupcie nową windę. Zebrali oferty po 140, 160 tys. zł - mówi Kowalski. - Nie byliśmy przeciw, ale pytaliśmy, czy coś innego możemy zrobić, bo rozstrzygnięcie przetargu to i tak pół roku.

Po konsultacjach z osobą z zewnątrz okazało się, że są możliwe cztery warianty. Pierwszy - wymiana baterii nic nie dała. Pamięć sterownika była podtrzymywana przez baterie. Drugi - trwają rozmowy, czy firma Pilawa z Kołobrzegu przygotowałaby nowe oprogramowanie, a jeżeli tak, to kiedy i za ile. Trzeci - zaprojektowanie sterownika przez włoską firmę - (ona go projektowała). Czwarty - zakup windy.

W poniedziałek dzień próby. - Wkrótce będziemy też wiedzieli, czy ewentualnie Pilawa zrobi sterownik, a w najgorszym przypadku kupimy windę - mówi Kowalski. - Nie jest tak, że nie chcemy windy. Chcemy zobaczyć, czy da się ją uruchomić.
Bogdan Marcinkowski, zastępca dyrektora w ZGM: - Winda ma prawie 40-lat, jest z początku lat 90- tych. To jest ten czas, by kupić nową. Już kilkanaście razy mieliśmy drobniejsze awarie.
Dodaje, że współpraca się nie układała, ale to nie przez windę ZGM wypowiedział umowę. Już od września wspólnota będzie miała nowego administratora.

Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska