- Zdaniem konserwatora fontanna musi być czworokątna, inne kształty zakłócałyby harmonię. Całkowicie się z tym zgadzam - mówi burmistrz Golubia-Dobrzynia Roman Tasarz.
Wiadomo już, że misa fontanny ma być wykonana z piaskowca, a podbudowa z granitu. Wodę wypychać będą cztery dysze.
Będzie świecić
Fontanna ma być podświetlona. Pojawiła się też koncepcja wyrycia w granicie symboli miasta, np. rycerza, Anny Wazówny czy herbu miasta. Pomysł ten jeszcze nie był konsultowany z konserwatorem. Fontanna ma stanąć na starówce w przyszłym miesiącu.
Sporo kontrowersji w rozmowach pojawiło się w sprawie rodzaju roślin i ich ustawienia. Konserwator nie przyjął projektu, który zakładał wsadzenie roślin w ziemię na rynku. Opowiedział się za roślinami w gazonach.
- Jest w tym sporo racji. Gdy rośliny urosną mogą przeszkadzać. Te w gazonach zawsze można przesunąć, inaczej ustawić. To ułatwi wiele rzeczy. Tym bardziej, że od przyszłej zimy zamierzamy ustawiać na golubskim rynku lodowisko - zdradza Tasarz.
Trwa opracowywanie projektu adaptacji centrum rynku. Gdy tylko będzie gotowy i zaakceptowany zaprezentujemy go na naszych łamach. Wiadomo, że zgodnie z ustaleniami z konserwatorem rośliny mają stanąć wzdłuż bazaltowych linii. Ustawione będą
w drewnianych skrzyniach
Koncepcja kamiennych przegrała ze względu na ciężkość. Zdaniem Tasarza drewno nada rynkowi trochę świeżości i ożywi brukową nawierzchnię. W donicach mają zostać nasadzone tuje, pomiędzy nimi pnącza. Więcej zieleni, ale również w gazonach, pojawi się
na skwerze
przy dawnym ewangelickim kościele.
Miasto planuje też ujednolicić letnie ogródki. Mają one stać tylko na rogach rynku. Osoby chętne do ich prowadzenia będą musiały dostosować się do wymagań konserwatora. Ze wstępnych rozmów wynika, że w każdym z ogródków staną identyczne meble i parasole, nie będzie mowy o dużych reklamach browarów czy firm zaopatrujących ogródki. Konserwator wyraził zgodę jedynie na dyskretne logo na obwodzie parasoli.