W rejestrach pośredniaków w naszym regionie znajdują się nazwiska 57930 osób. Tak wynika z najnowszych danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu. - To jest 228 osób więcej niż w końcu poprzedniego miesiąca, ale o 1887 ludzi mniej niż przed rokiem - wskazują w WUP.
W lutym 2024 roku do powiatowych urzędów pracy w województwie kujawsko-pomorskim zgłoszono 4013 wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej. Było to o 11,3 proc. mniej niż w poprzednim miesiącu i o 24,2 proc. mniej niż w lutym 2023.
Nowe dane o bezrobociu w Kujawsko-Pomorskiem
Na koniec lutego 2024 roku wstępna stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 7,5 proc. Kujawsko-Pomorskie uplasowało się pod tym względem na 12. pozycji wśród 16 województw. Na tym tle prezentujemy się gorzej niż średnia krajowa. Stopa bezrobocia rejestrowanego w styczniu 2024 r. wyniosła bowiem w Polsce 5,4 proc. - informuje Główny Urząd Statystyczny. - Po raz ostatni niższy poziom bezrobocia w styczniu zanotowano w 1990 roku.
Jak podaje z kolei Eurostat, czyli Europejski Urząd Statystyczny, w styczniu 2024 r. stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 2,9 proc. Osiągnęliśmy drugi najlepszy wynik po Malcie (2,6 proc.) spośród wszystkich państw Unii Europejskiej. Różnice w wynikach, przedstawianych przez europejskich i polskich statystyków, wynikają z tego, iż Eurostat wylicza stopę bezrobocia jako procent osób bez pracy wśród wszystkich zdolnych do jej wykonywania w wieku 15-74 lat. Nasz zaś urząd statystyczny określa bezrobotnych jako osoby w tym samym wieku, lecz bez pracy, gotowe do jej podjęcia w ciągu dwóch tygodni i aktywnie szukające zatrudnienia w ostatnich czterech tygodniach.
Tu czeka praca
A propos tych firm: pracodawcy zgłosili do powiatowych urzędów pracy na naszym terenie 4013 wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej. Na wysokie zarobki w przedsiębiorstwach z naszego województwa raczej nie ma co liczyć nawet posiadając wyższe kwalifikacje (nie mylić z wyższym wykształceniem). Przykładowo: pracownik budowlany w Grudziądzu zarobi od 5000 zł do 6500 zł brutto. Kierowca ciężarówki w Świeciu dostanie 6000 zł brutto, a piekarz w Toruniu najwyżej 4300 zł, znowu brutto. Sprzątaczka w Bydgoszczy, kasjerka we Włocławku i kontroler jakości z Grudziądza mogą liczyć na najniższą krajową, czyli 4242 zł brutto.
Pojawia się nadzieja na poprawę w tym zakresie. - Płace będą szły w górę, gdyż 43 proc. pracodawców planuje podwyżki, co jest zgodne z rosnącymi oczekiwaniami pracowników - wynika z najnowszego „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service.
Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP: - Jeśli nowy wielki kryzys, taki, jak Lehman, pandemia, wojna czy Polski Ład, nie wybuchł od roku, to znaczy, że żyjemy w dobrych czasach. Warto skupić się na szansach, zaplanować przyszłość, co widać w deklaracjach firm. Mniej niż co 4. badane przedsiębiorstwo spodziewa się pogorszenia swojej sytuacji biznesowej w najbliższym roku.
Szykują się zmiany na rynku pracy. Nie ucieszą one pracodawców, którzy podpisali ze swoimi podwładnymi umowy zlecenia czy o dzieła. Zrobili tak, bo to najtańsza dla nich wersja zatrudnienia osób (jednocześnie najmniej korzystna dla pracowników). Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, właśnie ogłosiła, że Unia Europejska zabroni w Polsce wykorzystywania samozatrudnienia i umów cywilnoprawnych, czyli zleceń i o dzieło, do unikania przechodzenia na etat.
