https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowe kawiarnie i restauracje w centrum Grudziądza. Starówka ożyje?

(Deks)
Na Rynku, w lokalu po sklepie z odzieżą powstanie pizzeria.
Na Rynku, w lokalu po sklepie z odzieżą powstanie pizzeria. Przemek Decker
Nowe kawiarnie i restauracje powstają w miejscach, gdzie zakończył się remont torowiska. - Starówka ożyje! - ma nadzieję część szefów punktów gastronomicznych. Inni są sceptyczni

Lumpeksy, puste lokale do wynajęcia, ludzi jak na lekarstwo - obraz naszej Starówki nie napawa optymizmem. Co prawda w ścisłym centrum miasta zaczęło powstawać coraz więcej punktów gastronomicznych, ale klienci nie walą tam drzwiami i oknami. Czy to się zmieni? Czy nowe knajpy podziałają na mieszkańców i turystów jak magnes i dzięki temu Stare Miasto choć trochę ożyje?

- Jestem pewien, że ludzie wrócą na Starówkę - twierdzi Maciej Konieczny, właściciel restauracji "Grudziądzka", która w poniedziałek oficjalnie została otwarta przy ulicy Starej.

Więcej wiadomości z Grudziądza na www.pomorska.pl/grudziadz.

We włoskim stylu

Niedawno przy ul. Pańskiej zaczęła działać nowa gustowna kawiarnia, a niebawem na Rynku ruszy druga w tym miejscu lodziarnia. Na tym nie koniec, bo obok siedziby Informacji Turystycznej, w lokalu po sklepie z odzieżą, właśnie urządzana jest pizzeria.

- Chcemy, żeby ruszyła już w maju. Czujemy, że ten pomysł wypali - mówi Wojciech Tychmanowicz z firmy, która otwiera pizzerię na Rynku.

- To dobry znak, że w obrębie Starówki powstają nowe restauracje i kawiarnie. Kolejnych lumpeksów tutaj nie potrzeba! - mówi Michał Czepek z Informacji Turystycznej.

"Torunia u nas nie będzie"

- Wszystkim życzę jak najlepiej, ale obawiam się, że tyle punktów gastronomicznych się nie utrzyma. Klientów jest bowiem mało i śmiem twierdzić, że znacząco ich nie przybędzie Jak to zmienić? Np. obniżyć ceny za parkowanie na Starówce - twierdzi Mirosława Napierska, szefowa kawiarni "Staromiejska".

Dużego ożywienia życia na Starówce nie przewiduje też Krystian Gruszczyński, szef restauracji Kuchnia Pełna Smaków:- Drugiego Torunia u nas nie będzie.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 16.04.2015 o 23:16, Gość napisał:

po 18 parkingi w całym mieście są bezpłatne

 


W soboty i niedziele wszystkie są bezpłatne - całą dobę. Można zaparkować w zasadzie wszędzie - są miejsca.

Może wyznaczyć bezpłatne miejsca dla poszczególnych zakładów? (kawiarnie, restauracje, ale też ZUS, Warta, itp).

Mało realne - zabraknie miejsc.

Zbudować bezpłatny parking na obrzeżu Starówki, chociażby przy Sienkiewicza - kilkupoziomowy.

Darmowe weekendy to nie wszystko, turyści indywidualni też są w dni powszednie, i nie są w stanie przewidzieć jak długo będą parkować - potem kara.

Prywatny parking na Groblowej wszystkich nie obsłuży - tam płacisz przed odjazdem, nie musisz się stresować.

Słyszałem, że są zapędy, aby wprowadzić opłaty parkingowe wzdłuż Portowej.

Fakt - wiele osób tam parkuje, które mają coś do załatwienia w Centrum. Ja też.

Ale to zakrawa już nie na zwalnianie miejsc parkingowych (ze względu na koszty), a raczej na zdobywaniu kasy za wszelką cenę (parking przy Flisaku jest raczej pusty).

Kasa, kasa, kasa - tak traktuje nas UM.

G
Gość
W dniu 16.04.2015 o 12:31, Tantrum napisał:

" Jak to zmienić? Np. obniżyć ceny za parkowanie na Starówce" I obniżyć ceny biletów autobusów i tramwajów, której komunikują Starówkę z resztą miasta. Ludzie do centrum dojeżdżają także autobusami - przecież nie pojadę z żoną na obiad samochodem, nawet lampki wina się nie napiję. Ceny za parkowanie na Starówce wcale nie są wygórowane, nie przesadzajmy. Na całym świecie stosuje się opłaty za parkowanie w ścisłym centrum, a w wielu miejscach nie można dojechać samochodem do odpowiedników naszego Rynku Głównego, a mimo tego w tych miejscach jest dużo ludzi. To kwestia oferty lokali, zamożności społeczeństwa oraz tradycji spędzania czasu inaczej niż na działce przy dymiącym grillu. W "trosce" o kierowców można by wprowadzić zmniejszoną opłatę parkingową po godz. 18-ej na parkingach w pobliżu Starówki, np. na dużym parkingu na ul. Sienkiewicza, skąd na Rynek jest przecież blisko. Rynek powinien być wolny od samochodów.

po 18 parkingi w całym mieście są bezpłatne

p
po jaki ciul znnowu

to moze i ja napisze moje skromne zdanie:w okolicach rynku jest juz pizzeria de grasso oraz tomato po jaki czort kolejna pizzernia w dobie dbania o to co jemy kupujemy w dobie biegania....

pizza powinna razcej odchodzic do lamusa ja stawialabym raczej na zdrowsze jedzenie bardziej wartosciowe

 

S
S.W.

Uważam, że przydałaby się restauracja-klub-pup, gdzie można byłoby przyjść ze znajomymi,zjeść dobrą kolację , wypić drinka, potańczyć. Klimat dla ludzi wieku 35-50. Nie ma w naszym mieście takich miejsc ..a szkoda bo sama z grupą znajomych bardzo chętnie bym bywała w takich miejscach :)

G
Gość
W dniu 16.04.2015 o 11:15, nina napisał:

A widzisz, ja napisałam o tych z wyższej półki, żeby nie trzeba było jeździć na obrzeża miasta dobrze zjeść ! Głupio Ci ?

To ludzie też są z wyższej połki ? - o towarach z wyższej połki wiem , kupuje i nie chwale sie .Dobre sobie - ludzie " z wyższej połki" - żałosna jesteś.
Ludzie bogaci wiedzą gdzie można dobrze zjeść - nie muszą pytać na forum.
b
bywalec_starówki

I tym sposobem nasza starówka przypomina coraz większe slumsy.

Opłaty i ograniczenia wprowadza się tam gdzie ludzi jest pełno, a nie w miejscach jakie są omijane przez społeczeństwo.

 

Jak ludzie niechętnie odwiedzają starówkę to się jeszcze ogranicza im dojazd, likwiduje miejsca parkingowe i podnosi opłaty za postój... paranoja.

 

W takim małym mieście jak Grudziądz komunikacja zbiorowa zawsze będzie przegrana. Autobusy kursują z małą częstotliwością, a samochodem dojedziemy wszędzie dwa razy szybciej niż autobusem.

T
Tantrum

" Jak to zmienić? Np. obniżyć ceny za parkowanie na Starówce"

 

I obniżyć ceny biletów autobusów i tramwajów, której komunikują Starówkę z resztą miasta. Ludzie do centrum dojeżdżają także autobusami - przecież nie pojadę z żoną na obiad samochodem, nawet lampki wina się nie napiję.

 

Ceny za parkowanie na Starówce wcale nie są wygórowane, nie przesadzajmy. Na całym świecie stosuje się opłaty za parkowanie w ścisłym centrum, a w wielu miejscach nie można dojechać samochodem do odpowiedników naszego Rynku Głównego, a mimo tego w tych miejscach jest dużo ludzi. To kwestia oferty lokali, zamożności społeczeństwa oraz tradycji spędzania czasu inaczej niż na działce przy dymiącym grillu.

 

W "trosce" o kierowców można by wprowadzić zmniejszoną opłatę parkingową po godz. 18-ej na parkingach w pobliżu Starówki, np. na dużym parkingu na ul. Sienkiewicza, skąd na Rynek jest przecież blisko. Rynek powinien być wolny od samochodów.

 

n
nina
W dniu 15.04.2015 o 13:36, Gość napisał:

Wyjdż na jedną z głownych ulic , zaśpiewaj coś, zagraj - wystaw skarbonke , ludzie dadzą a efekt przerośnie twoje oczekiwania. Bedzie cie stać na każde jedzenie , dobre papierosy i jeszcze zostanie.Nie przejmuj sie tym że nie umiesz dobrze śpiewać - wiekszość wrzucających do skarbonki nie ma słuchu ale są sentymentalni.

A widzisz, ja napisałam o tych z wyższej półki, żeby nie trzeba było jeździć na obrzeża miasta dobrze zjeść ! Głupio Ci ?

G
Gość
W dniu 15.04.2015 o 13:36, Gość napisał:

Wyjdż na jedną z głownych ulic , zaśpiewaj coś, zagraj - wystaw skarbonke , ludzie dadzą a efekt przerośnie twoje oczekiwania. Bedzie cie stać na każde jedzenie , dobre papierosy i jeszcze zostanie.Nie przejmuj sie tym że nie umiesz dobrze śpiewać - wiekszość wrzucających do skarbonki nie ma słuchu ale są sentymentalni.

......to dobry pomysł bo " śpiewać każdy może " a " pecunia non olet" .
G
Gość
W dniu 15.04.2015 o 19:57, Gość napisał:

na całej tej starówce jedynie "kuchnia" ma prawdziwe jedzenie , reszta to odgrzewane mrożonki i kombinacje jak skasować 15-20pln za coś co u normalnej gospodyni wylądowałoby w kiblu.Tylko musi być dłużej otwarta tak do dwudziestej - dwudziestej pierwszej...

Krystian przestań...

G
Gość
na całej tej starówce jedynie "kuchnia" ma prawdziwe jedzenie , reszta to odgrzewane mrożonki i kombinacje jak skasować 15-20pln za coś co u normalnej gospodyni wylądowałoby w kiblu.
Tylko musi być dłużej otwarta tak do dwudziestej - dwudziestej pierwszej...
G
Gość
W dniu 15.04.2015 o 18:37, M napisał:

Jak był kiedyś taki bar na ulicy Sienkiewicza to zawsze było w nim sporo klientów, tak więc bez złośliwości.

Bez złośliwości? Był, skoro nie ma to "był" niedochodowy czyt. za mało klientów. nikt nie zamyka "dobrego interesu.

Z
Zgred

Może zastanowimy się nad tym, czy Grudziądz może zarabiać na turystyce? Oczywiście, że może!

Stare Miasto po tych przewlekających się remontach wszystkiego co możliwe powoli będzie się budziło do życia. A na Starym Mieście jest co zwiedzać pod warunkiem, że zabytki zostanę wyeksponowane i odpowiednio opisane w folderach i przewodnikach. Pięknie usytuowana marina po usunięciu usterek będzie przyciągała turystów, nie tylko wodniaków, ale trzeba to zrobić przed nadchodzącym sezonem - bo w przeciwnym razie "kaszana". Wspaniała Cytadela, która jest udostępniana turystom coraz częściej, ale za mało.

Osławione solanki, których rozwój został wstrzymany na kilka ładnych lat, podczas gdy inni poszli znacznie do przodu (Uniejów).

Wisła, ta piękna rzeka jest "martwa", nie widać na niej życia, nie ma kajakarzy, żeglarzy, wioślarzy, motorowodniaków, a właśnie tu mogą popływać do woli (na razie!), statków spacerowych (Chyba przesadzam), możliwość spływów do Elbląga, na Zalew Wiślany i do Gdańska (takie wizje to już boję się powiedzieć co) Bliskość Borów Tucholskich - perła kujawsko-pomorskiego. I tak można by wymieniać i wymieniać ale .......... 

M
M

Jak był kiedyś taki bar na ulicy Sienkiewicza to zawsze było w nim sporo klientów, tak więc bez złośliwości.

G
Gość
W dniu 15.04.2015 o 18:26, Gość napisał:

Jakiś bar wegetariański, by się przydał w mieście.

Dla ilu osób? pięciu dzienne....

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska