
Czołg Stuart
(fot. Fot. ze zbiorów muzeum)
Najnowsze nabytki muzeum to lekki czołg Stuart, niszczyciel czołgów M-10A1 Achilles oraz jeden z bardziej znanych jeepów - Willys. Ten ostatni pojazd, pochodzący z 1943 roku, jest w najlepszym stanie. Natomiast Stuart i Achilles będą wymagały remontu.
- Niedługo ogłosimy przetarg na remont czołgu Stuart - mówi Arkadiusz Kaliński, dyrektor Pomorskiego Muzeum Wojskowego. - Czołg jest kompletny, brak mu tylko działa, które chcemy sprowadzić. Pojazd wymaga jednak renowacji, której nie będziemy w stanie przeprowadzić we własnym zakresie. Mamy nadzieję, że znajdzie się firma, która ma doświadczenie przy renowacji zabytkowych pojazdów.
Czołg używany przez pułk ułanów karpackich Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich będzie trzeba między innymi odrdzewić, a potem nałożyć farbę podkładową i kamuflażową w kolorze piaskowym. Konserwacji będą wymagały też mechanizmy czołgu. - Mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku Stuart będzie mógł wziąć udział w jednej z naszych rekonstrukcji - mówi Arkadiusz Kaliński.
O wiele więcej pracy będzie wymagał remont niszczyciela czołgów M-10A1 Achilles. Pojazdy tego typu były używane przez żołnierzy generała Maczka w Holandii i Belgii w 1944 roku. Jeden z nich miał napis "Bydgoszcz". - I właśnie pojazd z takim napisem chcemy odtworzyć - informuje dyrektor Kaliński. - Rekonstrukcja Achillesa może jednak potrwać nawet 2 lata. Będziemy między innymi szukać silnika, żeby pojazd mógł jeździć - dodaje.