Ma to zapewnić jeszcze lepszy dostęp do administracji i załatwiania spraw, ale pewnie nie jest to nowinka dla wszystkich. - Trzeba mieć załatwiony podpis elektroniczny, by korzystać z tego systemu - podkreśla starosta Stanisław Skaja. - A to takie tanie nie jest.
Nie będzie z tym problemu, gdy chodzi o firmy czy wielkie instytucje, ale już pierwszy z brzegu Kowalski nie zawsze może odczuwać potrzebę załatwiania elektronicznego odpisu.
Na łączach
W każdym razie starostwo zainwestowało 70 tys. zł w oprogramowanie i ci, którzy do internetowego urzędu są dobrze przygotowani, mogą z niego korzystać.
Interesant może składać wniosek drogą elektroniczną, może też zażądać wydania dokumentu w postaci elektronicznej. Co ważne, urząd udostępnia bezpłatne oprogramowanie dla interesantów, które umożliwi im przeglądanie przesłanego przez urząd pisma wraz z weryfikacją kwalifikowanego podpisu elektronicznego osoby, która je podpisywała.
Przetestowali
Jak się chwalą w starostwie, funkcjonowanie sytemu w Chojnicach nastąpiło przed czasem, bo ogólnopolski termin obowiązkowego wprowadzenia e-urzędu w instytucjach publicznych został określony na początek maja.
Ale testy systemu już były i trwały kilka miesięcy, teraz można korzystać.