Nowy album Raz Dwa Trzy to materiał bardziej dojrzały, intymny

www.pomorska.pl/kultura

Więcej informacji o kulturze na stronie www.pomorska.pl/kultura

Siedem lat milczenia to szmat czasu... Szczęśliwie, tego autorskiego milczenia Adam Nowak i jego koledzy nie przespali. Świadczą o tym i nagrodzony dwoma Fryderykami album "Młynarski" (2007), który przez 44 tygodnie utrzymywał się w zestawieniu najchętniej kupowanych przez Polaków płyt i do dziś sprzedał się w nakładzie przeszło 100 tysięcy egzemplarzy, oraz singel "Pałacyk Michla" (2008), nagrany z okazji 64. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Ale do rzeczy. Płyta.

"SkąDokąd" to więcej niż tylko nowy album Raz Dwa Trzy - to całkiem nowa jakość w twórczości Adama Nowaka i jego kolegów. Płyta ukazuje zupełnie inny sposób ich myślenia o muzyce. Wprawdzie wciąż grają zespołowo i nie bawią się w karkołomne solówki, ale to już zdecydowanie inna grupa niż na poprzednich dziewięciu płytach: więcej tu pulsującego rytmu, więcej przestrzeni między dźwiękami i więcej instrumentalnego luzu, dzięki którym dramaturgia każdej z nowych piosenek pozwala na improwizację na żywo. Pojawiają się też zawoalowane odniesienia do rocka (m.in. "Upał roztapia granice miasta"), i jawne odwołania do stylistyki reggae ("Już", "Tylko we mgle człowiek") albo muzyki świata ("Dalej niż sięga myśl").

A co nowego w warstwie tekstowej? Podejmując pomijane zwykle w obrębie piosenki pop tematy braku nadziei, akceptacji śmierci oraz lęku, który degraduje ludzką świadomość i poczucie wartości, Adam Nowak szuka odpowiedzi na pytanie o człowieczeństwo.