- Nowy dyrektor, nwa telewizja? - pytamy Tomasza Pietraszaka, nowego szefa bydgoskiego oddziału telewizji publicznej, w pierwszym dniu jego pracy.
- Wiosenna ramówka jest już zaplanowana, latem dużych zmian się nie wprowadza. Tymczasem więc żadnych zmian nie planuję. Nowej jakości widzowie mogą spodziewać jesienią.
- A konkretniej?
- Chcę zdynamizować "Zbliżenia", chcę powrotu tego, co było dobre - odpowiada Tomasz Pie-traszak.
Przypomnijmy, decyzję o natychmiastowym odwołaniu dotychczasowego dyrektora bydgoskiej telewizji - podobnie jak szefów telewizji gdańskiej, poznańskiej i szczecińskiej - zarząd telewizji publicznej podjął w czwartek wieczorem.
Dlaczego zarząd TVP postanowił "pozbyć się" Marii Kudroń? Zdaniem niektórych była to tylko kolejna polityczna decyzja nowych władz telewizji publicznej (Marię Kudroń kojarzy się z Samoobroną), zdaniem innych była po prostu "kiepska" i na dodatek "z nadania". A Tomasz Pietraszak?
Tomasz Pietraszak - absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego - z bydgoskim oddziałem TVP związany jest od 1995 r. Pracował tu najpierw jako reporter, później wydawca programu informacyjnego "Zbliżenia", a od stycznia 2006 jako szef redakcji, żeby później - w październiku 2007 roku - awansować na zastępcę kierownika serwisów informacyjnych TVP INFO.
- Czego mogą spodziewać się po nowym szefie pracownicy oddziału?
- Ewolucji, ale nie rewolucji - mówi nowy dyrektor. - Nie było mnie w Bydgoszczy przez ponad rok, więc na razie będę się tylko przyglądał dziennikarzom i ich pracy. Chcę zrobić wszystko, by moi dziennikarze byli dumni z tego, że pracują w telewizji publicznej.