Nowy pomysł. Pływający pomost na Brdzie zamiast kąpieliska w parku Centralnym?

Urząd Miasta Bydgoszczy ogłosił przetarg na budowę kąpieliska w parku Centralnym w piątek (5 lipca). W parku położonym w pobliżu hal sportowych przy ul. Toruńskiej ma powstać zbiornik przepływowy o powierzchni ok. 3000 metrów kw. wraz z kanałem doprowadzającym i odprowadzającym wodę z rzeki z przeznaczeniem na miejskie kąpielisko.

Projekt zakłada m.in. powstanie trawiastej plaży, strefy rekreacyjnej, pomostów, budynku z niezbędnym zapleczem socjalno-gospodarczym, elementów użytkowych (prysznice, wieży dla ratowników, przebieralni) oraz nasadzenia drzew, krzewów, szuwarów i trawy. Wybrany wykonawca po podpisaniu umowy będzie miał 30 miesięcy na realizację inwestycji.

Przeciwko kąpielisku opowiedziało się stowarzyszenie MODrzew, argumentując, że nie da się go wybudować bez zniszczenia parku Centralnego. – Uważamy, że jest to szalenie krótkowzroczne i na dłuższą metę szkodliwe dla wszystkich mieszkańców Bydgoszczy – przekonuje. MODrzew widzi potrzebę podobnego miejsca w mieście, ale nie zgadza się z wybraną lokalizacją. „Kąpielisko może i tak, ale” napisali z kolei przedstawiciele Bydgoskiego Ruchu Miejskiego, przedstawiając swoje stanowisko wobec planowanej inwestycji.

– Podstawowy warunek, który powinien być spełniony, to brak ingerencji w zieleń: drzewa, krzewy, trawy, jak również zachowanie nienaruszonych terenów podmokłych. Zakładamy jedynie nieznaczne utwardzenie/podwyższenie alejek naturalnymi materiałami bądź budowę drewnianych kładek nad obszarem podmokłym. Postulujemy o nie tworzenie kąpieliska w formie jeziorka/zakola, tylko udostępnienia brzegu rzeki – czytamy na stronie stowarzyszenia.

Bydgoski Ruch Miejski chciałby, aby zapewniono łatwiejszy dostęp do rzeki przez złagodzenie brzegu. Zamiast plaży ingerującej w teren parku, proponują pływający pomost. Dodatkowo opowiadają się przeciw ewentualnej budowie dróg dojazdowych, parkingów, betonowych placów czy miejsc postoju food trucków.

Do wpisu dołączone są przykłady z różnych europejskich miast, gdzie wprowadzono podobne rozwiązania: Kopenhagi, Berlina czy Paryża, a także archiwalne zdjęcie z lat 60 z Warszawy. W stolicy Polski pomysł budowy basenów w nurcie Wisły co jakiś czas odżywa. Kilka lat temu swoją propozycję przedstawił architekt Cezary Kępka. Podczas ostatnich wyborów samorządowych na podstawie tej pracy własną wizualizację przedstawiło stowarzyszenie Miasto Jest Nasze.

– Mniej przekształcony teren to niższe koszty utrzymania, w tym cały rok poza sezonem letnim, kiedy miejsce nie będzie używane. Zwracamy uwagę na trudne i kosztowne warunki jakiejkolwiek inwestycji w gruncie nad samym brzegiem rzeki – pisze Bydgoski Ruch Miejski, przywołując przykład Nordic Astrum, wciąż niezrealizowanej budowy 50-metrowego apartamentowca. Inwestycja w 2017 roku doprowadziła do osunięcia się skarpy na Babiej Wsi.

Stowarzyszenie zapowiada, że zawnioskuje o opinię dotyczącą kąpieliska do specjalistów: Zespołu ds. ochrony drzew i krzewów w Ministerstwie Klimatu i Środowiska (powołanego w lipcu bieżącego roku) oraz Ośrodka Zrównoważonego Rozwoju w Instytucie Ochrony Środowiska. Jednocześnie BRM zachęca do podpisywania petycji przeciwko inwestycji w planowanym obecnie kształcie. Pod „Stop budowie kąpieliska w parku Centralnym w Bydgoszczy” podpisało się do poniedziałku (22 lipca) 201 osób.