https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy prezes w GTŻ Grudziądz. Kościuch i Karpow chcą zostać w GKM

(marz)
Rafał Wojciechowski jest nowym prezesem GTŻ. Z lewej - Tomasz Chrzanowski..
Rafał Wojciechowski jest nowym prezesem GTŻ. Z lewej - Tomasz Chrzanowski.. Maryla Rzeszut
Zarząd GTŻ odszedł po 10 latach prowadzenia stowarzyszenia. Dostał absolutorium za ostatnią kadencję. Jednogłośnie. Na nowego prezesa GTŻ wybrano Rafała Wojciechowskiego, kierownika drużyny. Wypracowany majątek zostaje w GTŻ.

W restauracji Adriano przy stadionie żużlowym odbyła się druga część walnego zebrania członków Grudziądzkiego Towarzystwa Żużlowego (pierwsza była w październiku 2012 r) .

Członkowie GTŻ udzielili absolutorium zarządowi w składzie: Zbigniew Fiałkowski - prezes, Zdzisław Cichoracki - wiceprezes ds. sportu i Grzegorz Nowak - wiceprezes ds. finansowych. 31 obecnych na walnym zebraniu członków dało im jednogłośnie absolutorium.

Kłopot był z wyborem nowego prezesa GTŻ. Z sali padło 10 kandydatur, jednak żadna z zaproponowanych osób nie wyraziła zgody na kandydowanie. - Powstała spółka GKM SA rozpoczyna własną działalność - wyjaśnia Zbigniew Fiałkowski, były już prezes GTŻ. - Teraz na nowym prezesie spoczywają takie obowiązki jak m.in. aplikowanie do Urzędu Miejskiego o dofinansowanie szkolenia dzieci i młodzieży oraz nadzór nad szkółką żużlową.

GTŻ ma zapisane w statucie, że wyszkolonych w szkółce żużlowców będzie niedopłatnie przekazywać spółce GKM SA, która będzie prowadzić pierwszą drużynę i kontrakltować zawodników.

Przeczytaj także: Szansa na awans przeszła GKM-owi koło nosa. Kempiński: Nic nie usprawiedliwia takiej porażki [szczegóły]

Kościuch i Karpow, skruszeni, chcą zostać w GKM

Powróciły komentarze po meczu w Gdańsku.

Zbigniew Fiałkowski i Zdzisław Cichoracki wspominali, że zawodnicy po tej porażce mieli łzy w oczach. - Byłem bardzo zaskoczony obrotem sprawy. Jeszcze po 4 wyścigach liczyłem, że nasi zaczną wygrywać. A tu wszystko zaczęło się walić... - mówi Cichoracki. - Tuż przed meczem, po obejrzeniu toru, byliśmy zadowoleni. Wyglądał na taki, który naszym zawodnikom odpowiada. Okazało się, że był twardy tylko od wewnątrz. W meczu wyszło, że kto odjechał na zewnątrz dwa metry dalej, na warstwie przyczepnej wypadał z gry... Bardzo przeżyli porażkę wszyscy nasi żużlowcy. Zwłaszcza Andrij Karpow i Norbert Kościuch, także Ales Dryml.

Kościuch i Karpow zadeklarowali, żeby nie myślano, iż celowo zawalili mecz, że zostają w GKM. Kościuch jest gotów podpisać kontrakt podczas turnieju 13 października. Kapitan GKM wyznał, że od niedzieli 22 września nie patrzy w lustro...

Karpow chce złożyć podpis wcześniej, do 29 października, gdyż później musi wyjechać na Ukrainę. Zostanie wkrótce ojcem. Właśnie w dniu turnieju, 13 października ma przyjść na świat dziecko, którego jest ojcem.

Co jeszcze działo się na walnym zebraniu - czytajcie w papierowym wydaniu "Pomorskiej" w środę.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
BGDZ

Przecież pan F. i pan C. nie odchodza z klubu całkowicie. Będą działać jako udziałowcy wchodzący w skład Rady Nadzorczej spółki GKM. Także jeszcze coś do powiedzenia będą  w klubie mieli. Mimo wszystko nawet jakby to była zmiana kosmetyczna, to każda zmiana może temu klubowi pomóc. Oby i na czele spółki postawili kogoś młodego i bardziej odważnego.

Karpow i Kościuch na początek kontraktowania to dobra opcja. Przynajmniej już trochę związani z klubem.

k
kibic z Abisynii

Czy to 1 kwietnia czy real? Prezes odchodzi! Mam nadzieję, że to początek dobrej diagnozy i prognozy dla klubu.

k
krzysztof

dzięki Bogu koniec urzędowania fiołka i cichorackiego po meczu z Gdańskiem nie mogę patrzeć na te gęby i nie chodzi tu o wynik meczu a o sytuację z niby agresywnymi i pijanymi kibicami GKM, dziękuję naszym prezesom za pomoc której udzielili nam fajnie było spędzić noc na izbie wytrzeźwień ''''''''''przystań"

z
zibi

jestem tylko ciekawy czy zostaje trener pan kiępinski bo mojim zdaniem powinien odejść takich trenerów nam nie trzeba tyle mam do powiedzenia

 

B
Bert

A ja bym zostawił "Bombera" chociaż nie wiem czy tak się utożsamia z GKM ale punktuje i też jest walczakiem tego mu nie można odmówić...

m
mały
do gość-akurat jesli chodzi o tą dwójkę to warto ich trzymać.jako jedyni utożsamiają sie z klubem.byles choc raz na meczu ze piszesz takie bzdety???widziales walke i zadziornosc Karpowa czy Kosciucha??moim zdaniem bardzo dobrze ze chca pozostac i od nich budowac sklad na nowy sezon...
G
Gość

Skoro zawalili tak wazny mecz to dlaczego GKM chce ich wziąć na następny sezon? Już wiadomo że nie wytrzymują presji strategicznych meczów , trzeba ich trzymać?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska