https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy szef ZUS-u unika kontaktu z mediami

(mc)
Krzysztof Bułkowski, szef ZUS-u w Bydgoszczy.
Krzysztof Bułkowski, szef ZUS-u w Bydgoszczy.
Dziś zaczyna pracę nowy dyrektor bydgoskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Krzysztof Bułkowski jest nie mniej tajemniczy, niż przed tygodniem, gdy napisaliśmy, że to on wygrał konkurs.

Wczoraj w bydgoskim oddziale ZUS-u próżno było szukać nowego dyrektora. - Dotychczas nie pojawił się w naszym urzędzie - mówi Alina Szałkowska, rzecznik ubezpieczalni w Bydgoszczy.

Szałkowska dodała, że gabinet nowego szefa jest już przygotowany na jego przyjęcie.
W ubiegłym tygodniu do redakcji dotarły opinie zaniepokojonych urzędników ZUS-u. O tym, że mieszkający w Czyżewie pod Rypinem Krzysztof Bułkowski został nowym szefem ZUS-u, dowiedzieliśmy się, jeszcze zanim potwierdził to Jacek Dziekan, rzecznik zakładu.
- Kim jest ten człowiek? - pytali zaniepokojeni urzędnicy. - Jak to możliwe, że konkurs na dyrektora wygrała osoba, która nie pracowała nigdy w ZUS?

Czytaj: Nowy szef ZUS-u, Krzysztof Bułkowski, to człowiek zagadka

Bułkowski pokonał w konkursie doświadczonych kandydatów. Wśród nich była Ewa Robak, obecna zastępca dyrektora oraz Andrzej Rajnholc, który kieruje ZUS-em w Świeciu. Wybór Bułkowskiego uzasadniał Jacek Dziekan: - Wykazał się najlepszą znajomością zagadnień z ubezpieczeń społecznych.

Krzysztof Bułkowski to były kandydat na burmistrza Rypina. W 2011 roku kandydował do Sejmu, ale przegrał. Wcześniej pracował w Urzędzie Skarbowym w Rypinie. W latach 2006-2009 był p.`o. naczelnika.

- Pracował u nas od 1995 roku - informuje Jolanta Malicka, zastępca naczelnika US.
Pracownicy bydgoskiego ZUS-u, którzy skontaktowali się z "Pomorską", pytali też o okoliczności, w jakich Bułkowski odszedł z tamtego urzędu. - Naczelnik jest na urlopie, a ja nie mogę udzielać takich informacji - odpowiada Malicka.

Z kolei Jolanta Czechowska, kierująca Lubelskim Centrum Kształcenia Kadr "Impuls" potwierdziła, że właśnie z tą firmą Bułkowski był związany w ostatnich latach: - Rzeczowy, o dużej wiedzy. Nie było na niego skarg.

To tam obecny szef bydgoskiego ZUS-u prowadził szkolenia z prawa podatkowego.
Jak odpiera zarzuty urzędników ZUS-u? Od tygodnia nie odbiera telefonu. Nie odpowiedział też na naszego SMS-a.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Ś
Świetny wybór
W dniu 01.08.2013 o 08:54, Petent napisał:

POlityka....jest brudna! Ta obecna koalicyjna PO-PSL szczególnie! Sytuacja z konkursem i obsadą stanowiska dyrektora ZUS to kalka tego co jesienią 2011r. działo się w bydgoskim NFZ. Tam również dyrektorem został człowiek, który nigdy wcześniej nie pracował w sektorze ochrony zdrowia i który, jak podano w oficjalnym komunikacie  wykazał się najlepszą wiedzą...Szczyt obłudy !!! Wówczas również kandydatami którzy przegrali z "najlepszym" był lekarz, menedżer, ekonomista. Dziś skutki tego są opłakane; mobbing,skłócony zespół pracowników, finansowe problemy placówek medycznych, niekompetencja nadrabiana arogancją, obsada stanowisk wg własnego "widzimisię", szukanie (póki-co skutecznie) partyjnego POparcia by za wszelką cenę utrzymać się na stołku.Ta cena jest wymierna; to ponad 3 miliardy złotych; dzielone wg uznania dyrektora-germanisty.Wątek szkoleń również powtarza się  w życiorysie dyrektora NFZ i  nowego dyrektora ZUS; czyżby ich prowadzenie to trampolina do władzy. Dziwny kraj ta nasza POlska !!! Trzymam kciuki za pracowników ZUS bo ciężkie chwile przed nimi...

Powiedz mi jedno kiedy Twoim zdaniem szpitale nie były zadłużone, kiedy była tam dobra sytuacja finansowa? Moim zdaniem bardzo dobrze, że idą zmiany w ZUS. Większa rotacja powinna być w tym urzędzie. Nierentowne działy powinny zniknąć. Musi nastąpić scalenie tych działów w jeden większy który będzie bardziej wydajny. Oczywiście pracownikom to nie jest na rękę bo mogą być zwolnienia osadzeni w starej rzeczywistości, zawsze będą krzyczeli, że im dzieje się źle takie ich prawo. Boją się zmian a te są potrzebne. ZUS nie jest rentowny z budżetu państwa chyba w tym roku będzie musiało być dopłacone uwaga prawie 50 miliardów złotych. Te wszystkie bajki, że ludzie odłożyli na swoją starość jest jednym wielkim kłamstwem. Przechodziły kobiety na emeryturę bardzo często w wieku 55 lat żyjąc do 80 lat nikt mi nie powie, że one odłożyły wystarczająco dużo na swoją starość. Teraźniejsze pokolenie jest łupione, stawki na ZUS bardzo wysokie a mówi się, że gdy to pokolenie przejdzie na emeryturę w wieku 67 lat dostanie około 30% ostatniego wynagrodzenia. ABSURD. Tak dalej nie może być. Niech obecni emeryci też pokrywają tą dziurę w budżecie ZUS a nie tylko brać, brać, brać. A co z nami mamy na nich robić i nic z tego nie mieć ????

M
MAŁY

                                                                PYTANKO ORAZ PROŚBA!!! 

 

 

         DLA CZEGO W NASZYM KRAJU JEST TAK DROGIE UBEZPIECZENIE?

 

CZY NIE MOŻNA TEGO ZMIENIĆ  ? I Z JAKIEJ RACJI ZA NASZĄ CIĘŻKĄ PRACĘ MUSIMY OGLĄDAĆ WASZE BUDYNKI ZROBIONE Z MARMURÓW, CO ZA KRAJ TZN, NIE KRAJ LECZ BANDA OSZUSTÓW ZŁODZIEI, ŻAL ŻE POŁOWA POLSKI JEST ZA GRANICĄ A NIE W DOMACH WŁASNYCH!!!

P
Petent

POlityka....jest brudna! Ta obecna koalicyjna PO-PSL szczególnie! Sytuacja z konkursem i obsadą stanowiska dyrektora ZUS to kalka tego co jesienią 2011r. działo się w bydgoskim NFZ. Tam również dyrektorem został człowiek, który nigdy wcześniej nie pracował w sektorze ochrony zdrowia i który, jak podano w oficjalnym komunikacie  wykazał się najlepszą wiedzą...Szczyt obłudy !!! Wówczas również kandydatami którzy przegrali z "najlepszym" był lekarz, menedżer, ekonomista. Dziś skutki tego są opłakane; mobbing,skłócony zespół pracowników, finansowe problemy placówek medycznych, niekompetencja nadrabiana arogancją, obsada stanowisk wg własnego "widzimisię", szukanie (póki-co skutecznie) partyjnego POparcia by za wszelką cenę utrzymać się na stołku.Ta cena jest wymierna; to ponad 3 miliardy złotych; dzielone wg uznania dyrektora-germanisty.Wątek szkoleń również powtarza się  w życiorysie dyrektora NFZ i  nowego dyrektora ZUS; czyżby ich prowadzenie to trampolina do władzy. Dziwny kraj ta nasza POlska !!! Trzymam kciuki za pracowników ZUS bo ciężkie chwile przed nimi...

W
Więcej nowych !

Bardzo dobrze, że nowym dyrektorem ZUS w Bydgoszczy został człowiek zupełnie nie znany w tej firmie. Może to on przetnie wszelkiego rodzaju układy, układziki. Nie związany z jakimkolwiek układem będzie sprawiedliwie rządził a nie kierował się obciążeniem układowym. "Starym wygom" z ZUS nie jest to na rękę bo mogą czuć się zagrożeni. Mało tego jakie ma to znaczenie, że zwykli szeregowi pracownicy komentują ten wybór. To nie należy do ich kompetencji. Widać włożono kij w mrowisko bo zaczęło się poruszenie i nagonka na tego człowieka. Ja mu życzę jak najlepiej, bardzo dobrze, że nie chce rozmawiać z prasą. Jest zwykłym urzędnikiem, wygrał konkurs niech najpierw zapozna się z ZUS, z sytuacją, coś pokaże, zmodyfikuje może postawi na nowe kadry czego sobie i wielu nam życzę. Potem można go oceniać. Chyba to jest jeden z pierwszych uczciwych konkursów. Tak to odczuwam bo człowiek z zewnątrz wszedł pokonując konkurencję związaną z ZUS. Pewnego rodzaju "klika" została złamana. Mam nadzieję, że będzie dalej rozbijał to "towarzystwo wzajemnej adoracji". Brawo.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska