Z trzech osób, które 35 lat temu powołały Plama's do życia na jubileuszowym wernisażu w Szubińskim Domu Kultury pojawił się tylko Henryk Wojtas, obecny prezes grupy. Zabrakło Grzegorza Pleszyńskiego i Andrzeja Janczewskiego mieszkającego od lat w Australii.
Ale i tak w galerii było bardzo tłoczno. Bo grupa skupia kilkadziesiąt osób. Są to m.in. artyści z Bydgoszczy, Torunia, Żnina, Nakła, Łabiszyna, Lubostronia, Rynarzewa, Barcina, powiatu pilskiego i inowrocławskiego, a także z Białorusi i Niemiec. Każdy z twórców mógł wystawić tylko jedno swoje dzieło na wystawie z okazji 35-lecia Plama's. Zrobiło to 24 członków grupy. W galerii podziwiać można od piątku ich obrazy, rzeźby, gobeliny.
Bo - jak podkreśla się w Szubinie - tajemnicą Plama's jest to, że nikt nikomu nigdy nie próbował narzucać jakiejkolwiek konwencji malarskiej, określonego patrzenia na świat. Zaowocowało to indywidualnością poszczególnych twórców. Ich dzieła są specyficzne, niepowtarzalne i oddają osobowość każdego z autorów.
Wernisaż był okazją do przyjęcia do grupy dwóch młodych artystów: Damiana Śledzia z Nakła oraz Przemka Kozłowskiego, mieszkańca gminy Szubin. Obaj nie kryli radości, że wreszcie się udało. Podkreślali, że długo przyszło im czekać na zgodę, bo starali się o to od dawna.
Ale nie tylko wystawą uczczono jubileusz. W mieście odbyło się wiele spotkań i imprez prowadzonych przez artystów z Plama's, a adresowanych głównie do dzieci i młodzieży. Zakończył je happening na Rynku z udziałem m.in. Macieja Jelińskiego z Szubina i Waldemara Jana Zyśka z Bydgoszczy. Słuchano poezji Grzegorza Pleszyńskiego i muzyki elektronicznej Roberta Kanaana.
Czytaj e-wydanie »